Battlefield: Bad Company 2: system zabezpieczeń, pecetowa beta jutro, darmowe DLC i inne wieści
Premiera Bad Company 2 zbliża się wielkimi krokami. O ile posiadacze konsol nie muszą się zbytnio martwić o stosowane zabezpieczenia, o tyle pecetowcy już tak. Na szczęście system zabezpieczeń w przypadku nowego dzieła DICE nie będzie rygorystyczny.
Na oficjalnym blogu studia twórcy poinformowali, iż zastosowany w Bad Company 2 SecuRom nie powinien nikogo przyprawić o ból głowy. Najważniejsze: aplikacja będzie uruchamiana tylko wtedy, kiedy odpalimy grę, nie będą też instalowane żadne dodatkowe programy, a gdy zdecydujemy się usunąć produkcję jednocześnie pozbędziemy się SecuRoma.
Aktywacja Bad Company 2 odbywać się będzie na dwa sposoby: poprzez umieszczenie płyty w napędzie lub przez internet. Jeśli ktoś nie posiada dostępu do sieci, będzie musiał grać z krążkiem w DVD-romie. Z kolei dzięki aktywacji internetowej będziemy mogli zostawić płytkę w pudełku. Co ważne – aktywować grę w ten sposób będziemy mogli aż dziesięć razy. §
Z zabezpieczenia tego skorzysta również beta, która wystartuje już jutro. Dzięki temu autorzy nie chcą dopuścić do sytuacji, w której klient gry zostałby zhackowany.
A jeśli jesteśmy już przy samym Bad Company 2 – w rozmowie z serwisem GamerZines Patrick Bach z DICE stwierdził, że włodarze „Elektroników” za cel obrali sobie pokonanie Modern Warfare 2.
„Wiele osób pyta nas o Modern Warfare [2] i porównują nas do niego, więc kiedy odpowiadamy na ich pytania, może się wydawać, że rywalizujemy z dziełem Infinity Ward” – tłumaczy Bach. „Myślę, że wiele osób na wyższym szczeblu traktuje to jako cel, że pokonamy Modern Warfare [2]. Dla mnie to nie jest rywalizacja, pokazuje tylko, że można zrobić pewne rzeczy inaczej, dbając o ich wysoką jakość, jednocześnie dostarczając zarówno grę sieciową, jak i dla pojedynczego gracza” – dodaje.
Co ważne, Bad Company 2 nie jest jedyną grą z serii, nad którą pracuje studio DICE. W tym samym wywiadzie Bach oznajmił, że jego ekipa pracuje jeszcze nad wieloma innymi rzeczami związanymi z cyklem jednak na razie producent nie mógł zdradzić szczegółów. Ujawnił tylko, że twórcy celują w „kolejny duży produkt związany z Battlefieldem”.
Jednym z kolejnych projektów może być sequel wydanego w lecie na konsolach, a dopiero zmierzającego na pecety Battlefielda 1943. W rozmowie z serwisem OXM producent wykonawczy Bad Company 2, Karl-Magnus Troedsson, zdradził, że być może w przyszłości ujrzymy kontynuację wspomnianej gry. Dodał przy tym, że sam Battlefield 1943 doczeka się wkrótce dodatków DLC.
DLC otrzyma nie tylko ostatnia produkcja studia, ale również nadchodzące Bad Company 2. Co ważne, rozszerzenia będą darmowe, o czym poinformował w tym samym wywiadzie Troedsson. I bardzo dobrze.