Afera w Infinity Ward #15: Activision wyda trzy gry Call of Duty w ciągu dwóch lat i obiecuje: premie byłych pracowników nie przepadną

Na Facebooku, w wątku poświęconym firmie Activision, a założonym przez użytkowników, która krytycznie ocenia działania Bobby’ego Koticka, Dan Amrich, człowiek odpowiedzialny za kontakt z fanami, przypomniał, że władze firmy potwierdziły, iż w ciągu dwóch lat na rynku ukażą się trzy nowe odsłony Call of Duty.

Jak dodaje Amrich, mimo wszystko schemat jednej gry na rok nie zostanie naruszony, gdyż jedna z nowych produkcji pochodzić będzie od innego studia i należeć będzie do gatunku innego niż FPS. Problem w tym, że nie za bardzo możemy sobie przypomnieć takiego oświadczenia - Activision zapowiedziało tylko, że do 2012 roku ukazywać się będzie jedna gra z serii rocznie.

Co ciekawe, sam Amrich nie jest gościem ślepo broniącym Activision i swojego szefa. Przeglądając jego posty we wspomnianym temacie można zauważyć, że jemu także nie podoba się wiele decyzji podjętych przez Koticka. Uważa na przykład, że w zeszłym roku ukazało się zbyt wiele gier z serii Guitar Hero, więc cieszy się, że w tym roku fani otrzymają tylko jedną część serii. Decyzję o cenie "Stimulus Package" Amrich także uważa za "pomyłkę".

Amrich wypowiedział się również na temat sytuacji, jaka panuje w studiu Infinity Ward. Stwierdził, że niewypłacone premie, które powinny trafić do byłych szefów ekipy, Vince'a Zampelli i Jasona Westa będą wypłacane wśród pozostałych pracowników.

Przewidział też, że z firmy odejdzie jeszcze więcej osób.

"Więcej osób odejdzie, zważając na tę nową sytuację. Może dołączą do studia Respawn, może nie. Jestem zdezorientowany, ponieważ odchodząc rezygnują ze swoich premii - im więcej osób odejdzie, tym większe bonusy otrzymają ci pracownicy, którzy zostaną" - tłumaczy.

Wyjaśniamy jego wątpliwości - ogłoszono, że siedmiu czołowych przedstawicieli Infinity Ward już zostało zatrudnionych w Respawn Entertainment. Nowe Modern Warfare powstanie więc dla EA...

§