W poście opublikowanym na GTAForum człowiek ukrywający się pod pseudonimem GTA5RULESALL twierdzi, iż w styczniowym numerze bliżej nieokreślonego brytyjskiego magazynu o grach pojawi się artykuł poświęcony Grand Theft Auto V oparty na półgodzinnej prezentacji, która miała miejsce w ostatni poniedziałek. On sam gry nie widział, ale uzyskał informacje o niej od kolegów z redakcji.
Poniżej znajdziecie ujawnione przez niego szczegóły – standardowo w punktach:
świat gry ma być ogromny i wyciskać ostatnie soki z X360 i PS3, a główne miasto ma być czterokrotnie większe niż Libery City z poprzedniej odsłony... A będą jeszcze otaczające metropolie wioski i plaże. W czasie prezentacji widziano głównego bohatera – Afroamerykanina w wieku około 30 lat – jak jechał z centrum Los Santos na obrzeża miasta przez 15 minut. Widoki były rzekomo piękne – widziano zagrody ze zwierzętami, farmy napędzane elektrowniami wiatrowymi, rafinerie, w których pracuje 100 NPC-ów obsługujących maszyny budowlane (rozładowujące i załadowujące dane przedmioty) i – w przeciwieństwie do „czwórki” mieszkających w kilka osób w jednym mieszkaniu. Z kolei lasy są ponoć piękniejsze niż w Red Dead Redemption – pełne wypoczywających ludzi, pijącej i tańczącej wokół obozów młodzieży, osób jeżdżących na motorach, skaczących przez kłody i strumienie, itd. Rzekomo efekty wody i drzewa wyglądają pięknie;
poprawiono strzelanie i dodano nowe animacje nurkowania, wspinania się oraz czołgania, by zwiększyć realizm. Przeładowywanie broni wygląda również lepiej i mniej statycznie. Pojawiło się więcej elementów, po których można się wspinać – m.in. drabiny i wdrapywanie się rękoma;
w grze znalazły się zwierzęta, takie jak psy i bydło, ale nie wiadomo, czy będzie można do nich strzelać. O ile w Red Dead Redemption było to uzasadnione miejscem i czasem akcji, o tyle w przypadku GTA V osadzonym we współczesności obrońcy praw zwierząt mogliby się przyczepić;
będzie można pilotować samoloty i rozbić je o budynki;
w grze znajdzie się wiele nowych lokacji, takich jak centrum handlowe, akademik, posterunek policji, ogromny szpital, a także rozległa sieć kanałów, z której skorzystamy w misji, gdzie będziemy ścigać złodzieja odrzutowca;
Los Santos pełne będzie NPC-ów uprawiających jogging, podnoszących ciężary, uderzających kobiety, ściganych przez policje, robiących zakupy, myjących auta, naprawiających ogrodzenia, czy przeprowadzających się;
będzie możliwość ulepszania lub naprawiania aut, Rockstar rozważa także wprowadzenia obowiązku ich tankowania;
zniknie randkowanie, telefon będzie służył tylko do przyjmowania zadań od poznanych osób lub wyświadczania im przysług. Usunięto także mini-gry w kręgle, czy rzutki. Pojawią się natomiast zabawy w koszykówkę, podnoszenie ciężarów, siłowanie na rękę, hazard i walki w klatce, uczestniczenie w trójboju, wyścigach wodnych, kajakarstwie, zjazdach na linie z góry, wspinaniu po skałach, spadochroniarstwie, czy narciarstwie wodnym. A to ponoć nie wszystko;
arsenał broni będzie standardowy – znajdą się w nim m.in. miotacz ognia, czy zdalne miny. Jako oręż będzie także można wykorzystać elementy otoczenia (z muzeum będzie można na przykład ukraść stary miecz, czy topór). Niektóre zabawki będzie można modyfikować, a także tworzyć własnoręcznie nowe;
przewód paliwowy będzie mógł pęknąć – jeśli strzelimy w ślad pozostawiony przez wyciekniętą benzynę, płomień doprowadzi do wybuchu samochodu;
powróci edytor postaci, ale będzie można tylko zmienić jej ubranie. Nie będziemy mieć wpływu na kolor skóry, wzrost, wiek, czy pleć;
zadania z włamaniami mają szanse powrócić, ale jako część większych misji;
nie będzie w grze dzieci;
pojawi się możliwość wykorzystania ludzi, jako żywe tarcze;
policjanci będą zachowywać się bardziej realistycznie. Jeśli zabijemy kogoś, gdy w pobliżu nie będzie gliniarzy, nie otrzymamy pierwszej gwiazdki poszukiwanego. Stróże prawa będą korzystać z dymów i gazów łzawiących, psów tropiących oraz będą mogli wyważać zamknięte drzwi (w pełnym uzbrojeniu). Gracze z kolei zamknąć się w danym budynku i zabarykadować wejście;
jeśli będziemy korzystać z czegoś często (np. motocykli lub danego typu broni), bohater będzie bieglej się tym posługiwał;
w jednej z misji będziemy musieli uratować pewną kultową postać z poprzednich odsłon serii;
pojawią się efekty pogodowe w postaci ulewnego deszczu lub świecącego słońca, a także drganie powietrza.
Nie wiadomo, na ile powyższe rewelacje są prawdziwe. Wydawcy dwóch brytyjskich magazynów poświęconych grom na konsole PlayStation zarzekają się, iż informacje nie pochodzą od redaktorów ich pism.
Z kolei człowiek podający się za byłego pracownika Rockstara na swoim Twitterze opublikował obrazek będący rzekomą mapą świata Grand Theft Auto V. Choć wpis został już usunięty, w sieci nic nie ginie – grafikę możecie zobaczyć nad newsem.