Assassin´s Creed III: Weźmiemy udział w amerykańskiej walce o niepodległość?
Egipt? Japonia? A może Ameryka? W sieci pojawiły się kolejne plotki związane z miejscem akcji Assassin’s Creeda III. Najnowsze pogłoski mówią, że gra przeniesie nas do czasów amerykańskiej rewolucji. Uwaga – spoilery!
Redakcja serwisu CVG, powołując się na anonimowego informatora, twierdzi, że akcja Assassin’s Creeda III osadzona zostanie w trakcie amerykańskiej rewolucji.
Pierwszą wskazówką, która miałaby potwierdzać powyższe rewelacje jest dodatek Porwanie Leonarda Da Vinci do Brotherhooda, gdzie gracze natknąć się mogą na koordynaty prowadzące do Nowego Jorku. Druga znalazła się w zakończeniu Revelations, gdy w końcówce hologram przedstawiający Ziemię podświetlał Amerykę. Poza tym pamiętajmy, że – według informacji z uniwersum Assassin’s Creeda – George Washington był w posiadaniu jednego z Jabłek Edenu. A do tego rewolucja w USA była jedną z możliwych opcji w ankiecie rozsyłanej przez Ubisoft.
Portal CVG twierdzi, że Assassin’s Creed III zostanie zaprezentowany przed 31 marca.
Osadzenie akcji w trakcie amerykańskiej walki o niepodległość wydaje mi się ciekawym pomysłem, choć po cichu liczę na to, że poskaczemy po dachach miast bliżej nas (Polska pod zaborami lub rewolucja w Rosji nie są tak głupim pomysłem). No ale w końcu potomkowie Ezio i Altaira musieli jakoś dotrzeć do USA, prawda?