Kojima pokazuje możliwości Fox Engine. Przełom?
Czasami można mieć opory przed opublikowaniem jakiejś informacji, bo brzmi i wygląda po prostu niewiarygodnie. A jednak. Hideo Kojima opublikował kilka renderowanych obrazków z autorskiego silnika Fox Engine. Jeśli tak będą wyglądać gry następnej generacji, to chyba przydałby się nam wehikuł czasu. Albo pilot do przewijania życia naprzód.
Zaczęło się od zagadki - który z zestawów to fotografie, a który renderowane obrazki? Przyjrzyjcie się dokładnie.
A poprawna odpowiedź brzmi...
Co prawda, rendery zazwyczaj specjalnie dopieszcza się tak, by wywoływały opad szczęki, a z grami i animacjami bywa różnie... ale czy to ważne? Póki co wygląda to naprawdę świetnie i warto przyglądać się wszelkim próbkom możliwości Fox Engine.
Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.