Wii U: Koszt jednego egzemplarza to 180 dolarów, cena detaliczna... dwa razy wyższa?
W sieci pojawiły się niepotwierdzone informacje, z których wynika, że wyprodukowanie jednego egzemplarza Wii U kosztować będzie około 180 dolarów. Nie oznacza to jednak, że za konsolę zapłacimy tyle samo – ta wyceniona ma zostać na… 300 dolarów.
Serwis Forget The Box, powołując się na anonimowych informatorów blisko związanych z produkcją i dystrybucją produktów Nintendo, twierdzi, że jeden egzemplarz Wii U ma kosztować japońską firmę około 180 dolarów (574,25 zł). Produkcja samego tabletopodobnego kontrolera ma nie przekroczyć 50 dolarów (151,51 zł), z czego implementacja aparatu (nieco lepszego niż w DSi i 3DS-ie) oraz ekranu dotykowego ma wynieść Nintendo odpowiednio 6 i 14 dolarów (19,14 zł i 44,66 zł). Z kolei użycie technologii NFC, obecnie wykorzystywanej np. w smartfonach, gdzie pozwalają między innymi na zbliżeniowe transakcje kartami kredytowymi to koszt 5 dolarów (15,95 zł).
Procesor i układ graficzny zastosowany w konsoli mają co prawda pozwolić konsoli Nintendo dogonić X360 i PS3, ale nie pozwolą na osiągnięcie wyników lepszych niż konsole nowej (nadchodzącej) generacji. Umożliwiło to Nintendo obniżenie kosztów, firma bowiem chce zmaksymalizować zyski.
Pomimo niskich kosztów produkcji Wii U, konsola – jak twierdzą informatorzy Forget The Box – w USA kosztować ma 300 dolarów (957,09 zł). To nie pierwszy raz, kiedy cena detaliczna produktu Nintendo jest znacznie wyższa od kosztów włożonych w jego stworzenie – w 2011 roku analitycy wyliczyli, że jeden egzemplarz 3DS-a kosztował japońską firmę 100 dolarów (319,03 zł), podczas gdy kieszonsolka sprzedawana była początkowo po 250 dolarów (797,58 zł).
Warto jednak zwrócić uwagę, że 180 dolarów to tylko część faktycznych kosztów jednostkowych – Nintendo musi też przecież zapłacić za dystrybucję, badania inżynierów pracujących nad nową technologią, marketing itd., co automatycznie zwiększa poniesione przez giganta wydatki.