Szef Cryteka: ?Unreal Engine 4? CryEngine robił to samo już trzy lata temu?
Nie wiem, co stało się ostatnio z szefem Cryteka, ale w kolejnych wywiadach stawia on coraz śmielsze tezy, odważnie komentując stan branży czy dokonania bezpośrednich rywali jego ekipy. Zapytany o prezentację silnika Unreal Engine 4, jeden z mocniejszych punktów tegorocznego E3, wyjaśnił, że to, co na niej pokazano, CryEngine 3 potrafił już trzy lata temu.
Jak w wywiadzie dla Venturebeat mówi Cevat Yerli, najbardziej wygadany z braci rządzących studiem Crytek:
"Nie o wszystkim mogę mówić, ale już CryEngine 3 już jakiś czas potrafi generować grafikę w jakości takiej, jak Unreal Engine 4. Już od trzech lat. Możesz cofnąć się do naszych pokazów na GDC z tamtego okresu, to co wtedy pokazywaliśmy to mniej więcej to, co teraz pokazano w temacie Unreal Engine 4. […] A pamiętaj, że nie pokazywaliśmy tego, nad czym pracujemy ostatnio. Jeśli już trzy lata temu mówiliśmy, że CryEngine jest gotowy na nową generację… Nie chodzi tylko o dema technologiczne, my już wypuściliśmy gry, które to robiły. Ogromne ilości efektów cząsteczkowych, teselacja, deferred shading, obsługa efektów DX11 – wszystko to już zrobiliśmy”
Przyszłość grafiki komputerowej to zdaniem Yerli’ego „animacje renderowane w czasie rzeczywistym, o jakości tej, jaką znamy z kina”.
„To stanie się mniej więcej za dwa lata. Kilka lat temu mówiłem już, że będziemy w stanie renderować na żywo oprawę taką, jak w Shreku jeszcze w 2012 roku. To było w 2008 rok. Powiedziałem, że osiągniemy jakość Shreka i rzeczywiście – potrafimy już taką jakość osiągnąć w czasie rzeczywistym”.