Final Fantasy VII: Wersja na PC istnieje, zostanie wydana, będzie można w nią grać! [WIDEO]
Wreszcie, wreszcie, wreszcie! To już oficjalne: Square Enix postanowiło sięgnąć po najważniejszą grę ze swojej najważniejszej marki i sprzedać ją po raz drugi na pecetach - Final Fantasy VII znowu trafi więc na komputery, tyle że w wersji ciut podrasowanej!
W Final Fantasy VII można było grać na komputerach w czasach, kiedy rzadko kto w Polsce miał sensowną kartę graficzną. Teraz, kiedy przeciętny smartfon ma więcej mocy niż ówczesne pecety grać się w to nie da - ledwo działa, tnie się, filmów nie widać, a chcąc bawić się legalnie najłatwiej by było chyba kupić PSP/PS3 i ściągnąć tę grę z PSN-u za prawie 40 złotych.
Square Enix wreszcie postanowiło dać PC-towcom to, do czego tak długo z niewiadomych przyczyn nie mogło się zebrać - podrasowane Final Fantasy VII.
W grze zdobyć będzie można 36 achievementów i podzielić się ze znajomymi swoimi osiągnięciami za pomocą specjalnej wizytówki gracza. Dostępny będzie też "character booster", który pozwoli graczom przestać martwić sie pieniędzmi, HP, MP i wymaksować to wszystko żeby po prostu cieszyć się historią. Trzecim dodatkiem będzie możliwość trzymania save'ów w chmurze.
Nie wiadomo czy Square Enix ma jeszcze jakąś niespodziankę - o podrasowaniu grafiki niczego nie słyszeliśmy, a oficjalny trailer w ładniejszych momentach składa się tylko z delikatnie podrasowanego i podciągniętego do wyższej rozdzielczości oryginału. Muzyka w tle to też klasyczne "midy".
Mamy jednak oficjalne wymagania minimalne, z których może da się coś wywnioskować:
Gra będzie sprzedawana prawdopodobnie tylko przez internetowy sklep Square Enix, chociaż prawdopodobnie w końcu doczekamy się też premiery na Steamie.
Oficjalny trailer:
Everybody wants to be a Master — everybody wants to show their skill. Everybody wants to get there faster, make their way to the top of the hill. Each time you try you're gonna get just a little bit better. Each day we climb one more step up the ladder. It's a whole new world we live in — it's a whole new way to see. It's a whole new place, with a brand new attitude. But you've still gotta catch 'em all... And be the best that you can be!