Dead Space 3: Chcesz szybciej rozwinąć swoją broń? Możesz zapłacić prawdziwą gotówką...
Co prawda to nie do końca nowość, ale patent ten nie był dotąd zastosowany w produkcji tego typu, co Dead Space 3 - tymczasem okazuje się, że tu pojawią się mikrotransakcje ułatwiające rozgrywkę. Problem w tym, że wszelkie pomysły EA na dodatkowe "poddojenie" graczy inni wydawcy bardzo chętnie podchwytują (patrz np. Online Passy). O co chodzi?
W trakcie gry w Dead Space 3, jeśli chcemy zmodyfikować broń, poprawiając jej parametry, wydajemy na to tzw. "zasoby", zbierane w trakcie rozgrywki. Może się jednak okazać, że jest ich w naszym ekwipunku za mało, ale... to nie problem. EA daje bowiem możliwość dokupienia dodatkowych zasobów za prawdziwe pieniądze (lub punkty MSP - co na jedno wychodzi). Pokazuje to screen u góry. Co ważne, nie można w ten sposób odblokować upgrade'ów jeszcze niedostępnych fabularnie, sięganie po portfel nie tyle więc przyśpiesza grę, co raczej ją ułatwia.
Jak wam się podoba ten pomysł? Czy to już przesada? A może naturalna konsekwencja rosnącej popularności mikrotransakcji?