Destiny: "Ewolucja rozrywki"? oficjalna zapowiedź nowej gry Bungie! [WIDEO]

Informacje, które wyciekły dzięki francuskiemu sklepowi kilka dni temu potwierdziły się. Destiny przeniesie nas w przyszłość. Dzięki tajemniczej rasie Travelerów, która przybyła na Ziemię, ludzkość sięgnęła gwiazd, eksplorując kosmos. To była złota era naszego gatunku, która jednak nie trwała długo – coś (ale nie wiadomo co) doprowadziło do niemal całkowitej zagłady naszej cywilizacji. Przed ostatecznym wymarciem ludzi uratowali ponoć Travelersi. Po obcych ostała się tylko jedna, wielka kula wisząca nad błękitną planetą — tuż pod nią garstka ocalałych wybudowała ostatnie ziemskie miasto i wróciła na podległe ludziom planety. Niestety ich mieszkańcy byli już martwi…

Gracze wcielą się w wyposażonego w „niesamowite moce” Travelersów strażnika ostatniego bezpiecznego miasta homo sapiens. Ich zadaniem będzie obrona ostatniej ostoi ludzkości. O samej grze wiadomo niewiele, ponad to, co znalazło się w opisie na karcie katalogowej Destiny we francuskim sklepie — produkcja zaoferuje „następną ewolucję rozrywki” z „niesamowitą historią” osadzoną w zupełnie nowym uniwersum podłączonym cały czas do sieci i wypełnionym przygodą i akcją. Tytuł zawierać będzie elementy znane z MMO, takie jak wspomniany już usieciowiony świat czy wymagające questy, nie będzie to jednak tradycyjna sieciówka. Mimo to do zabawy wymagane będzie stałe połączenie z internetem, developerzy nie planują bowiem trybu offline, choć będzie można grać samotnie.

Na początku rozgrywki gracze stworzą własnego strażnika należącego do jednej z trzech klas postaci - walczącego na długi dystans Huntera, posługującego się czymś na wzór magii Warlocka lub tajemniczego Titana (najprawdopodobniej jego specjalizacją bedą starcia na bliższy kontakt). W czasie zabawy będzie można wyposażyć go w nowe bronie, zbroje i pojazdy, które będzie można dostosować do własnych potrzeb. Gra ma łączyć „różnorodnego FPS-a”, fabułę, co-op i tryb multiplayer. A wszystko to połączone z serwisami społecznościowymi i smartfonami oraz tabletami. W czasie wirtualnej przygody będzie można zwiedzić wiele lokacji z układu słonecznego - ujawnionymi na razie miejscówkami są Mars, księżyc oraz pełniące rolę huba ziemskie miasto. Nie będzie natomiast systemu matchmakingu. Nie zdecydowano jeszcze o modelu biznesowym, na jakim oparta będzie produkcja, ale Eric Hirshberg, szef Activision Publishing, w rozmowie z Eurogamerem zapewnia, że na pewno nie pojawi się konieczność opłacania abonamentu.

Konkretna data premiery nie jest znana, ale Destiny powinno się ukazać w 2013 lub 2014 roku. Platformami docelowymi są na razie tylko  X360 i PS3 (nie będzie możliwości wspólnego grania posiadaczy obu sprzętów), ale developerzy zapewniają, że ich produkcja powstaje również z myślą o next-genach — nie chcąc jednak uprzedzać planów Microsoftu i Sony nie zdradzono żadnych szczegółów na ten temat. Poważnie rozważane jest natomiast stworzenie wersji PC. Gra zostanie wydana zarówno w wersji pudełkowej, jak i cyfrowej.

Bungie opublikowało też dość obszerny materiał wideo, na którym developerzy opowiadają o najważniejszych założeniach Destiny: