EverQuest Next: "MMO nowej generacji" [WIDEO]
Nowa generacja MMO – tak swoją najnowszą produkcję określają przedstawiciele Sony Online Entertainment. W miniony weekend firma zapowiedziała EverQuest Next – kolejną odsłonę swojej sztandarowej sieciówki. Wprowadzi ona ze sobą sporo zmian.
Według Johna Smedleya, prezesa Sony Online Entertainment, wiele współczesnych MMO ponosi klęskę z powodu jednego, prostego faktu – gracze „konsumują” nowe treści szybciej, niż twórcy ich dostarczają. Dlatego EverQuest Next ma być jednym wielkim żyjącym światem, w którym użytkownicy biorą czynny udział w produkcji nowej zawartości. Będzie to możliwe dzięki narzędziom, które pozwolą budować m.in. nowe budowle, obiekty i lokacje. Przedsmak tego pojawi się w Landmark – powiązaną z właściwą sieciówką grą, w której naszym zadaniem będzie właśnie tworzenie wirtualnych elementów otoczenia (o ile dysponować będziemy stosownymi środkami i zasobami) na zajętych przez nas terenach. Ponadto gracze będą mogli odwiedzać włości innych i pomagać im w budowie. I jeszcze jedno – własne dzieła będzie można sprzedawać. Landmark ukaże się zimą.
Udział graczy w tworzeniu EverQuest Next to nie wszystko. Gra w nieco inny sposób podejdzie też do kwestii klas postaci i ich rozwoju. Znikną punkty doświadczenia, a zamiast kilku „profesji”, na starcie pojawi się ich aż 40, z czego ujawniono już pięć – rogue, warrior, tempest, blademaster i wizard. Każda z nich dysponować ma wieloma umiejętnościami i broniami, które można będzie zbierać i ulepszać. Mało tego – użytkownicy będą mogli też łączyć kilka klas (a więc i ich skille) w obrębie jednego bohatera. Dodatkowo poza danej postaci i dzierżona przez nią broń pozwoli zidentyfikować, z jakim typem awatara mamy do czynienia.
To nie wszystko. Kolejną nowością bardzo rzadko spotykaną w MMO jest w pełni zniszczalne wirtualne środowisko. Ponoć gracze będą mogli zniszczyć każdy kawałek terenu, a niemal wszystkie w jakiś sposób wykorzystać. Ponadto wszystkie działania mają mieć stały efekt – mury miast mogą być wznoszone i niszczone, a wojny wygrywane i przegrywane. Wszystko to w wyniku akcji podejmowanych tak przez użytkowników, jak i przez NPC-ów i potworów.
Sterujące tymi ostatnimi AI ma również zostać zmodyfikowane. Bohaterowie niezależni oraz przeciwnicy mają posiadać konkretne motywacje, które będą ich pchać do działania. Na przykład ork zaatakuje nas nie dlatego, że wkroczymy na jego terytorium, ale ze względu na fakt, że będzie chciał nas ograbić ze złota. Kolejnym elementem EverQuest Next ma być nieliniowość produkcji – każda postać podążać ma własną ścieżką, a podejmowane przez nią decyzje mają mieć istotny wpływ na dalsze wydarzenia.
O stronę muzyczną też możemy być spokojni - głównym kompozytorem ścieżki dźwiękowej jest Jeremy Soule.
Konkretna data premiery nie jest znana, ale już teraz można zapisywać się do testów beta (TUTAJ). Gra ukaże się w pierwszej kolejności na PC, a później na PS4. Poniżej znajdziecie kilka filmików poświęconych grze:
#1:
#2:
#3:
#4:
#5:
#6: