W nowym Mass Effect nie będzie ani słowa o Shepardzie
Zapewne wielu fanów wprawi to w irytację, ale wygląda na to, że BioWare chce, by nowy Mass Effect zaczynał z czystą kartą. W jednym z wywiadów przedstawiciele studia wyjawili, że w kolejnej części nie będzie nawet wzmianki o Shepardzie.
O tym, że Sheparda nie będzie w nowym Mass Effect, wiedzieliśmy od dawna. Twórcy chcieli stworzyć nowego herosa, który nie byłby kalką bohatera z pierwszej trylogii. Teraz okazuje się, że postanowili pójść o krok dalej, co zdradził w rozmowie z serwisem Complex Mac Walters, główny scenarzysta „trójki”.
Jak mówi:
Nie mogę wchodzić w szczegóły, ale zgodziliśmy się opowiedzieć historię, która nie będzie odnosić się do wydarzeń z Shepardem. Zastanawialiśmy się nad tym od pewnego czasu. Ostatecznie jednak, jedną z kluczowych rzeczy jest fakt, że to nadal ma być Mass Effect. Nowa gra nie będzie wyglądać jak spin-off. Musi wyglądać jak Mass Effect. Ale bez Sheparda lub jego towarzyszy.
Trochę szkoda, bo spodziewałem się przynajmniej pewnych odniesień do poprzedniej trylogii. Chociaż może jednak developerzy nas miło zaskoczą?