DriveClub: Szczegóły okrojonej wersji z Plusa. Mocno kontrowersyjnej [WIDEO] [UPDATE - Sony ulega]
Darmowa wersja DriveCluba miała być jedną z największych atrakcji dla Plusowiczów posiadających PS4. I wciąż ma być – przynajmniej tak zdaje się twierdzić Sony. Przedstawiciele firmy ujawnili konkretne szczegóły o tym wydaniu ścigałki studia Evolution. I nie jestem pewien czy koncern nie popełnił czasem dużego błędu.
DriveClub dostępny dla abonentów Plusa będzie nie tyle „lekko”, ale „mocno” okrojoną wersją gry – znajdzie się w niej tylko jedna lokacja (Indie), 11 tras, 10 aut i wszystkie tryby rozgrywki.
Edycję z Plusa będzie można w dowolnym momencie ulepszyć do pełnej wersji ścigałki, która zawierać będzie pięć lokacji, 55 tras, 50 samochodów oraz 50 imprez (zawodów). I tu zaczynają się przysłowiowe schody. Odblokowanie pełnej gry dla Plusowiczów kosztować ma „tylko” 49,99 euro (około 209 zł). Problem w tym, że jeśli ktoś nie zdecyduje się przedłużyć abonamentu w usłudze, straci dostęp do produkcji. Tak jest.
Nie wiem, kto w Sony wymyślił tę ofertę, ale chyba miał gorszy dzień. Aktywacja pełnej wersji DriveCluba kosztuje niewiele mniej niż wydanie sklepowe (różnica to zaledwie kilka euro). Wydanie, które na zawsze pozostaje w ręku użytkownika, bez względu na to, czy zdecyduje się na dalsze opłacanie subskrypcji Plusa. „Oferta” wydaje się – delikatnie pisząc – nieporozumieniem. Abonenci płatnej usługi Sony dostają niekiedy większe zniżki na cyfrowe wersje gier niż w przypadku ścigałki od Evolution, a przy tym nie tracą do nich dostępu po zrezygnowaniu z Plusa.
Być może po fali krytyki, jaka obecnie przewala się przez internet, Sony wycofa się ze swojego pomysłu. Oby – bo gdyby aktywacja pełnej wersji DriveCluba kosztowała znacznie mniej (np. 30 euro), związanie jej z usługą miałoby o wiele więcej sensu.
Szczegóły dotyczące wydania gry z Plusa prezentuje poniższy filmik (pierwszy z trzech poświęcony produkcji, które pojawią się w najbliższym czasie):
[UPDATE]:
Uderz w stół... Wygląda na to, że Sony uległo naciskom graczy - przedstawiciele firmy poinformowali za pośrednictwem Twittera europejskiego oddziału PlayStation, że Plusowicze, którzy zdecydują się wykupić pełną wersję gry, nie stracą do niej dostępu po wygaśnięciu subskrypcji.
Nie można było tak od razu?