Darksiders II: Deathinitive Edition brzmi śmiertelnie niepoważnie
Zapowiedziano właśnie Darksiders 2 w wersji „deathinitywnej”. Gra słów w nazwie brzmi trochę na siłę. Będzie 1080p, ale… nie wspomniano o 60 fps, więc chyba można zakładać, że zadowolono się 30. Słabo z tymi next-genami. Bo na nich ma się gra ukazać.
To znaczy na "konsolach obecnej generacji", czyli prawdopodobnie PlayStation 4 i Xboksie One. Na Wii U już się Darksiders 2 ukazało i jeżeli mnie pamięć nie myli, ma jeszcze większe problemy z utrzymywaniem fps-ów, niż brak pełnej sześćdziesiątki.
Nie ma co się wysilać i udawać, że ta reedycja była koniecznością, ale pomijając już fakt, że przeznaczone na nią siły mogły pójść w tworzenie trójki – dlaczego nie? Więcej Darksiders zawsze na, jak to mówi młodzież, propsie. Zwłaszcza że remaster powstaje ponoć właśnie po to, by udeptać ścieżkę dla trzeciej części. Jak powiedział Reinhard Pollice z Nordic Games:
Przejęliśmy tę markę około 2 lata temu i myśleliśmy od tamtej pory o następnym rozdziale dla Darksiders. Naturalnie (i ekstremalnie ekscytująco!) będzie duży projekt oparty o Darksiders, ale w tej chwili bardzo istotne jest dla nas zajęcie się istniejącymi grami i udostępnienie ich szerszej publice.
Do zestawu dołączono wszystkie DLC, poprawiono silnik graficzny (dzięki czemu będą lepsze światła i cienie) i same grafiki i zbalansowano loot.
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.