Europa drugim rynkiem gier na świecie
Firma Nielsen podzieliła się wynikami badań, z których wynika, że Europa jako rynek gier wyprzedziła USA. Wiemy też, kto gra i na czym
Pierwsza pod względem wydatków na gry jest Azja. Według Nielsena Europejczycy z 9 najwiekszych krajów regionu wydali w 2007 roku na gry 7,3 mld euro (o 25% więcej, niż w roku 2006), Amerykanie zaś - 6,9 mld euro. Najświeższe dane dla Azji pochodzą z 2006 roku - 7,4 mld euro.
Jeśli chodzi o Europę, najwięcej wydawali Brytyjczycy (2,3 mld euro), Francuzi (1,6 mld), Niemcy (1,4 mld euro), Hiszpanie (700 mln euro) i Włosi (600 mln euro).
Ciekawe są też informacje statystyczne dotyczące europejskich odbiorców gier. Otóż 31% respondentów w wieku 16-49 lat z Wielkiej Brytanii, Finlandii i Hiszpanii uważa się za aktywnych graczy (przodują Brytyjczycy). Statystyczny europejski gracz jest też młodszy (30 lat - średnia dla UK, Finlandii i Hiszpanii) od amerykańskiego (35 lat), przy czym średnią mocno obniżają Hiszpanie (przeciętnie 26 lat). 40% europejskich miłośników elektronicznej rozrywki poświęca jej 6-14 godzin w tygodniu. W Polsce najpopularniejszą grupą są ludzie spędzający przy grach 1-5 godzin tygodniowo (47%), zaś najwięksi hardkorowcy (ponad 15 godzin tygodniowo) stanowią 6%. Co ciekawe, najwiekszymi kolekcjami gier mogą się pochwalić Brytyjczycy i właśnie Polacy. Ciekawe, jak to się ma do wyników badań dotyczących piractwa...
Istotną informacją jest to, że wbrew pesymistycznym wróżbom PC ma się dobrze, przynajmniej w Europie. Jest to u nas najsilniejsza platforma - 61% respondentów wskazało ją jako swój aktualny sprzęt do gier. Druga w kolejności PS2 została wskazana przez 45% (wyniki nie sumują się do 100%, ponieważ można mieć więcej niż jeden sprzęt). 37% graczy wskazuje PC jako platformę do gier używaną najczęściej (PS2 - 22%).
Pełną wersję tego arcyciekawego raportu (w języku angielskim) znajdziecie TUTAJ.
Czytaj dalej
Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.