Attack on Titan - screeny i szczegóły rozgrywki
Istnieje takie anime, jak Attack on Titan. Żartem wśród fanów anime jest polecanie go osobom nieobeznanym w japońskiej animacji - tylko po to, żeby patrzeć, ile odcinków pełnych klisz, kłopotliwej młodzieży, beznadziejnego tempa akcji oraz kiepskiej reżyserii wytrzymają. Sam pomysł na powietrzne walki z tytanami jest jednak świetny na grę - jej szczegóły wraz ze screenami wyjawiło dziś Koei Tecmo.
Gatunek, jaki twórcy z Omega Force wymyślili dla swojej nowej gry, to "taktyczne polowania". Za pomocą słynnego zestawu do manewrów 3D (czytaj: linki z hakami) będziemy poruszali się po takich lokacjach, jak dzielnica Trost, by sięgnąć słabego punktu na karku każdego z okrutnych tytanów i przeciąć go bez litości. Zdolni gracze ponoć będą mogli sięgnąć głów monstrów od razu, ale mniej utalentowani będą musieli niszczyć ich członki, a kiedy się przewrócą, wykończyć ich. Poziomy mają być ogromne i pozwalać na niespotykaną w Warriorsach wolność - zdolności gracza będą miały ponoć realny wpływ na przebieg starć. Ponadto fanatyków serii ma kupić oprawa audiowizualna - oprócz znanych głosów swoje robi specjalny shader naśladujący anime. Na screenach rzeczywiście robi wrażenie, oby animacja trzymała poziom:






A teraz chodźmy obejrzeć dobre anime akcji, na przykład REDLINE lub Gurren Lagann... nie no, sam chętnie wejdę w buty pięknych chłopców i pięknych niewiast w pięknych mundurach, ginących w niezbyt pięknych okolicznościach. Brzmi jak świetna gra wideo, yo.