Day of the Tentacle Remastered ? Pierwsze przefiltro... eee... unowocześnione screeny
Słynny Tim Schafer (Psychonauts, Broken Age) na Indiecade w końcu pokazał nam, jak będzie wyglądał remake jego opus magnum, Day of the Tentacle. Dobra wiadomość - nie jest tak źle, jak się bałem. Zła - nie jest tak dobrze, jak chciałem. Ale nieważne, kto jeszcze nie zagrał, na pewno powinien..
Oto screeny, które dostaliśmy od Double Fine:
Jeśli ktoś warczy teraz przed monitorem coś w stylu "Oesu, ten frajer Cross jak zwykle przesadnie narzeka, dla mnie wygląda dobrze", to a) dla ciebie PAN Cross, pętaku, b) przegrzmocę ci nos, jak cię spotkam, c) proponuję spojrzeć dla porównania na poniższy screen:
Tu widać coś na kształt ręcznego rysunku przepuszczonego przez niską rozdzielczość dawnych komputerów, zaś na nowych screenach - przefiltrowane automatycznie czymś w rodzaju hq2x i lekko dopieszczone przez artystów fotoszopki, które wydają się mieć znacznie mniej detalu. I tak jest to lepsza propozycja, niż wiele remake'ów narzucających na dwuwymiar filtry byle jak, ale szkoda, że całości nie przerysowano na nowo z nieco większym pietyzmem. Cóż. Na szczęście będziemy mogli jednym guzikiem wrócić do wyglądu oryginału, a do tego dostaniemy do wyboru drugi, sensownie unowocześniony interfejs, więc zadowoleni będą i fani klikania w czasowniki, i wielbiciele nowoczesnych point and clicków.
Co jeszcze? Zremasterowany będzie też dźwięk, dodane zostaną komentarze twórców i - co dla niektórych będzie najważniejsza nowiną - powróci bonus w postaci Maniac Mansion! Gra ukaże się na PS4, PSV (cross-buy), PC i Maki już na początku przyszłego roku.