Dying Light: The Following będzie droższe, bo trochę się rozrosło. Na razie można kupić taniej
Dying Light: The Following, dodatek do techlandowego parkourowania z zombiakami*, okazał się być trochę większy, niż pierwotnie zakładano. Będzie więc trochę droższy.
Dying Light: The Following nie będzie kosztować 15 dolarów, tylko 20 – w Polsce zapłacimy więc 80 złotych bez 10 groszy. Co istotne, do 8 grudnia można zapłacić 60 zł za season pass i otrzymać w jego ramach The Following. W razie wątpliwości – przeczytajcie wiadomość od twórców:
Warszawa, dn. 25.11.2015 Drodzy Fani, W ciągu ostatnich kilku tygodni Dying Light: The Following nabrał ostatecznego kształtu: główna oś fabuły, zadania poboczne, nowe umiejętności i wyzwania związane z jazdą buggy są już gotowe. Obecnie przechodzimy do ostatniej części produkcji, czyli testowania i udoskonalania gry. Na tym etapie widzimy dopiero, jak bardzo nasze rozszerzenie się rozrosło – mogłoby być oddzielną grą, ale oznaczałoby to opóźnienie premiery, czego nie chcieliśmy robić. Ze względu na powiększenie skali projektu w trakcie prac, zostaliśmy zmuszeni do ponownego rozważenia ceny, którą ogłosiliśmy w sierpniu bieżącego roku. W związku z tym chcemy Was poinformować, że Dying Light: The Following będzie kosztował w Polsce 79,90 zł. Tak jak obiecaliśmy, Dying Light: The Following będzie dostępny za darmo dla wszystkich posiadaczy Season Pass do Dying Light. Ze względu jednak na fakt, że Season Pass zawiera te większe niż zakładaliśmy rozszerzenie, musieliśmy odpowiednio zmodyfikować jego cenę. Od 8 grudnia 2015, Season Pass będzie sprzedawany w Polsce za 99,90 zł. Chcieliśmy uniknąć zaskoczenia Was tą zmianą, w związku z czym ogłaszamy tę decyzję z wyprzedzeniem. Zmiana ceny nie wpłynie w żaden sposób na obecnych posiadaczy Season Pass. Jeśli czekacie na Dying Light: The Following, wciąż macie czas, żeby kupić Season Pass razem z rozszerzeniem za jedyne 59,90 zł. Pamiętajcie tylko, by zdążyć przed 8 grudnia. Już w niedalekiej przyszłości będziemy mieli dla Was nowe materiały z Dying Light: The Following, więc bądźcie czujni! Z pozdrowieniami, Zespół Dying Light
No. To jak, czekacie na The Following?
*tak się cieszę, że piszę dla strony o grach i mogę bezkarnie napisać "techlandowe parkourowanie z zombiakami".
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.