16
9.03.2016, 10:10Lektura na 2 minuty

AI Google kontra mistrz świata

Oczywiście nie w szachach, bo w nich nawet smartfony biją mistrzów. Ostatnią granicą ludzkich możliwości jest jednak Go, tak skomplikowane, że trzeba polegać na intuicji, a nie mocy obliczeniowej.


Aleksander „Allor” Olszewski

Do pojawienia się AI lepszej od ludzi jest jeszcze - wg przewidywań ekspertów - około 20 lat.

Stąd dużym zaskoczeniem okazała się wygrana AI Google'a, nazwanego AlphaGo, z mistrzem Europy w Go. W oficjalnym pojedynku, rozegranym pod koniec zeszłego roku, sztuczna inteligencja wygrała 5-0.

5-0.

W grze, w której liczba możliwych ruchów wynosi w przybliżeniu 1 z 360 zerami, podczas gdy w szachach 1 z 123 zerami. Dla porównania liczba wszystkich atomów we Wszechświecie wynosi zaledwie 1 z 80 zerami, a wiek Wszechświata w sekundach - 1 z 18 zerami.

Innymi słowy Go jest tak skomplikowane, że superkomputery przegrywają w nie z początkującymi graczami.

Poradzić sobie z tym może dopiero sztuczna inteligencja, która będzie się posiłkowała intuicją. Że się nie da, bo komputery to bezduszne maszyny, a intuicja to jest ludzka? Cóż, wiara w człowieka przegrywa niestety z rzeczywistością, bo okazało się aż nadto dobitnie, że AI też może mieć intuicję. Wystarczająco dobrą, by pokonać mistrza.

Ale mistrz Europy to jeszcze nie mistrz świata. Zwłaszcza że jego poziom to "tylko" 2 dan, podczas gdy mistrz świata ma 9 dan.

Tyle że pierwsze (z pięciu) starcie z mistrzem świata w Seulu już się zakończyło.

A ludzkość przegrała.

 

Czy kogoś jeszcze dziwi, że Google ostatnio postanowiło połączyć działy zajmujące się rozwojem wyszukiwarki oraz sztucznej inteligencji? I że na czele nowego tworu stoi gościu od AI, a twórca jeszcze używanych przez Google.com algorytmów odszedł z firmy?


Redaktor
Aleksander „Allor” Olszewski
Wpisów723

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze