Quantum Break: Pierwsze recenzje udowadniają, że ryzyko się opłaca
Eksperymentalne skrzyżowanie gry i serialu okazało się miksem całkiem smakowitym.
Oceny debiutującego 5 kwietnia (na XBO i pecetach z Windowsem 10) tytułu rozpościerają się od bardzo niskich aż po wysokie, przy czym tych drugich jest zdecydowanie więcej. Choć Quantum Break nie okazało się być szumnie zapowiadaną rewolucją, a "jedynie" ciekawą strzelaniną to wygląda na to, że Finowie z Remedy Entertainment mogą odetchnąć z ulgą, przybić piątki i oblać sukces whisky Kong. Albo i kawą z termosu – jak kto lubi (tak, ponoć nawiązań do poprzednich produkcji studia jest tutaj zatrważająco dużo).
Wymieszanie konwencji gry i telewizyjnego show było ryzykownym pomysłem i recenzent Polygonu sam jest zaskoczony tym, jak bardzo przysłużyło się to grze z fabularnego punktu widzenia. Jak pisze:
Zaskakującym jest, jak dobrze rozgrywka działa w tandemie z komponentem live-action. [...] Podejmujesz decyzje jako antagonista i dostajesz możliwość zobaczenia następujących po nich konsekwencji – ale dalsza przyszłość wciąż pozostaje nieznana. Niektóre postaci mogą zniknąć z fabuły całkowicie, albo zająć inne funkcje zależnie od twoich wyborów. Niektóre z decyzji pozwalają nawet "uczłowieczać" Paula (głównego złemu – dop. Davy), co nadaje historii tragizmu.
Recenzent GameSpotu zarzucił grze nieprzemyślane zaprojektowanie sekwencji walki:
Podstawowe mechaniki strzelania nie są imponujące. Często musisz polegać na dynamicznym systemie osłon; podchodzisz do obiektu i Jack automatycznie się za nim chowa. O ile jest możliwym używanie Time Blastu na ślepo, o tyle z bronią palną nie ma tyle swobody; nie możesz jej na przykład używać wtedy, kiedy kucasz. Jesteś tym samym zmuszony do wstania i odsłonięcia się, a tym samym do przyjmowania obrażeń. Faktem jest, że strzelaniny nie są główną gwiazdą tego show, ale zdecydowanie powinny być potraktowane lepiej, niż zostały.
Średnia z 62 ocen na Metakrytyku (wersja na XBO) wynosi 78/100. Poszczególne noty układają się następująco:
GiantBomb – 2/5
GameSpot – 6/10
IGN – 8/10
VideoGamer – 8/10
Destructoid – 8,5/10
GameInformer – 8,5/10
Polygon – 8,5/10
A na koniec łapcie przygotowany przed devów krótki filmik zachęcający do gry. UWAGA! Materiał może zawierać śladowe ilości Maksa Payne'a oraz Alana Wake'a: