Żegnaj, Generale
Wczoraj zmarł Andrzej "EGM" Sawicki, zwany przez znajomych i przyjaciół "Generałem", wieloletni współpracownik CDA.
Znałem go 30 lat.
Miał świetne pióro i talent gawędziarski, wiele osób czytało recenzje przygodówek, które popełniał dla CDA, choć tych gier nie lubiło. Tylko po to, by delektować się rozmaitymi smaczkami, które tam wstawiał.
Nie będę go idealizował, bo nie był lekki we współpracy i osobistych kontaktach, a jego poglądy na wiele rzeczy zupełnie mi nie pasowały. Ale niewątpliwie wzbogacił CDA swoją osobowością i będzie mi go brakowało.
Życie nie potraktowało go lekko - pochował żonę i syna. Cytując fragment "Mistrza i Małgorzaty" - "nie zasłużył na światłość, ale zasłużył na spokój".
Spoczywaj w pokoju, Generale.
Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.