Dishonored 2: A niechaj narodowie wżdy postronni znają...
Gra doczeka się lokalizacji. I niekoniecznie jest to dobra wiadomość.
Jak możecie dojrzeć na Steamie, Corvo i Emily przemówią do nas nadwiślańskim narzeczem. Ano właśnie - "przemówią", bo też gra doczeka się pełnej lokalizacji, choć - na szczęście - będzie można zdecydować się także na wariant "kinowego" tłumaczenia (tj. na angielskie ścieżki z polskimi napisami).
Nieśmiało przypomnijmy, że za polonizację ma odpowiadać Bethesda. Ta sama Bethesda, z której spolszczonego Dooma darliśmy łacha (bo jak inaczej zareagować słysząc, jak narkoleptyczny narrator deklaruje, iż "przybył aliancki upiór", "przybyła runa demona", czy "moduł hakerski padł"?) często i radośnie. Czy tym razem uda się podźwignąć ciężar przełożenia gry na język Piastów - przekonamy się 11 listopada, kiedy to polszczyzna powinna zresztą wybrzmiewać szczególnie głośno i poprawnie.
.
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.