Counter-Strike: Jerzy Janowicz streamuje napad wściekłości po meczu o 1200 dolarów
Po porażce z Piotrem "izakiem" Skowyrskim ofiarami ataku furii słynnego polskiego tenisisty padły kamera, klawiatura i monitor.
Ze względu na zawartość powyższego filmu w internecie powszechnie zaczęto cytować felieton o Jerzym Janowiczu, prywatnie zapalonym graczu, o którym pół roku temu w "Rzeczpospolitej" tak pisał Mirosław Żukowski:
Młodzieniec z Łodzi - co widzą wszyscy - żyje w swoim świecie, najważniejsze dla niego wydają się być gry komputerowe, od których nie może się oderwać. Stan podobno jest tak poważny, że wymaga leczenia u specjalisty od uzależnień, w przeciwnym wypadku być może zyskamy wybitnego fachowca od gry Counter-Strike, lecz stracimy tenisistę.
Kariera tenisisty wciąż się rozwija. Na początku tego miesiąca Janowicz okazał się zwycięzcą challengera w Genui.