Nadchodzi Red Dead Online?
Pojawiły się ku temu przesłanki.
Od dwóch dni Rockstar bawi się z nami w kotka i myszkę. Zaczęło się od ukazania loga studia na krwistoczerwonym tle. Niby nic, ale raptem dzień później zaprezentowano materiał, który wydaje się nie anonsować ani drugiej części Table Tennis, ani spin-offa Bully. Wygląda na to, że spodziewana zapowiedź gry z "Red Dead" w tytule rzeczywiście nastąpi.
Właśnie dostaliśmy kolejną cegiełkę zdającą się to potwierdzać. Użytkownicy Twittera wygrzebali informację, że Take-Two, firma matka Rockstara, zarejestrowała 6 października domenę RedDeadOnline.com, która obecnie przekierowuje na stronę Rockstar Newswire. Wobec sukcesu onlajnowego komponentu GTA V, wydaje się, że może chodzić o multiplayerowy moduł nowego RDR-a.
Nawiasem mówiąc: raptem wczoraj wyciekła informacja, że Take-Two zabezpieczyła znak handlowy Ghost Story, mający odnosić się do gier wideo, seriali telewizyjnych, linii odzieży oraz "innych materiałów multimedialnych". Brzmi jak następca flirtującego z estetyką horrorów Undead Nightmare, bodaj najbardziej znanego DLC do RDR-a, ale...
... ale nie zapominajmy, że developerzy często rejestrują domeny czy znaki handlowe ot tak, na wszelki wypadek. Czy Red Dead Online i Ghost Stories mają coś wspólnego z ostatnim festiwalem przecieków? Dowiemy się (daj Bóg) wkrótce.
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.