Robinson: The Journey zawita również na pecety
Nowa gra Cryteka opuszcza getto PS4. Tylko czy aby na pewno jest to dobra wiadomość?
Zacznijmy od konkretów: w styczniu 2017 Robinson trafi do sklepu Oculus Experiences. Niewykluczone również, że później tytuł doczeka się adaptacji na gogle HTC Vive.
Pod pewnymi względami to dobra wiadomość. Wydanie Robinsona również na Oculusa (dotychczas był dostępny jedynie na PS VR) może pozwolić studiu na podreperowanie budżetu (z którym – jak alarmowaliśmy wczoraj – jest, delikatnie mówiąc, krucho). W dodatku większa moc obliczeniowa pomoże w zbliżeniu się do poziomu imponujących przecież zwiastunów.
Ale The Journey nie zachwyciła recenzentów, a wyżej podpisanemu trudno jest polecić komukolwiek wydanie na nią 250 (!) złotych. Gdy piszę te słowa, metakrytykowa średnia (na podstawie 40 recenzji) zatrzymała się na niesatysfakcjonujących 65%.To nawet gorzej od znacznie przecież szczuplejszego The Climb, również z portfolio Cryteka.
Jak pisaliśmy o tytule w CDA 13/2016:
Zamiast jeżącej włosy na karku historii o przetrwaniu w świecie opanowanym przez dinozaury dostaliśmy edukacyjną kreskówkę, która mogłaby zagościć w ramówce Nickelodeona. Wiecie, taką z gatunku „przyjaźń wszystko zwycięża”. (...) Robinson: The Journey miewa momenty. (...) Ale ma też w sobie fragment, w którym musimy nakarmić diplodoka kręcącego głową na podsuwane mu puchy z żarciem, oraz przynajmniej kilka sytuacji, w których przymusza nas do łamigłówek, bo protagonista nie potrafi się schylić i/lub zrobić posuwistego kroku. Wizyta w tym akurat Parku Jurajskim jest zwyczajnie nierówna
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.