Twórcy PUBG-a pozwali Epic Games

W zeszłym miesiącu PUBG Corp oficjalnie oskarżyło producenta gier mobilnych o kopiowanie elementów leżących u podstaw sukcesu PUBG-a (map, broni i mechanizmów) i umieszczanie ich we własnych dziełach. Wiele osób zastanawiało się wtedy, czy podobny pozew sądowy grozi Epic Games – twórcom Fortnite’a. Jak podaje Korea Times, taki pozew stał się faktem już w styczniu tego roku. Centralny Sąd Rejonowy w Seulu ma rozstrzygnąć, czy studio Epic Games Korea podczas prac nad Fortnite’em nie wzorowało się zbyt mocno na PUBG-u. Cała treść pozwu jest na razie nieznana.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że koreańskie Bluehole (którego częścią jest PUBG Corporation) pozostaje w stałym kontakcie z Epic Games ze względu na licencjonowanie technologii Unreal Engine 4. Amerykańska firma pomaga koreańskiemu developerowi (zresztą jak każdemu nabywcy licencji) rozwiązywać problemy związane z obsługą silnika. Co ciekawe, już we wrześniu zeszłego roku Bluehole – po wysłuchaniu opinii fanów – zaczęło podejrzewać, że Fortnite „kopiuje doświadczenie”, z którego znany jest PUBG.

Nie jest tajemnicą, że dzieło Epic Games to obecnie najpopularniejszy przedstawiciel gatunku battle royale. Tylko w zeszłym miesiącu Fortnite zarobił na wszystkich platformach 296 milionów dolarów. Wynik ten zapewne zostanie wyśrubowany po zaplanowanej wstępnie na tegoroczne lato premierze gry na Androidzie. Co się w tym czasie dzieje z PUBG-iem? Cóż, niedawny lider przyciąga coraz mniejszą liczbę graczy.