StarCraft II - nowe informacje o multi. (Nie)zaskoczenie: nie będzie LAN-u!
W zeszłym tygodniu odwiedziliśmy główną siedzibę Blizzarda w Irvine, w Kalifornii. Cel: tryb multiplayer w grze StarCraft II oraz nowy battle.net. Zagrać zagraliśmy, zobaczyć battle.net - nie zobaczyliśmy, ale za to dowiedzieliśmy się co nieco o singlu.
Najpierw jednak słowo wyjaśnienia o co chodzi z tym całym battle.net, który miał być główną atrakcją wizyty. Otóż w ostatniej chwili Blizzard zmienił jego koncepcję, przez co stary projekt, już ponoć gotowy, stał się bezużyteczny, a nowy jeszcze nie był skończony. Stąd też o czekających nas zmianach wiadomo tylko tyle, co zdradzono wcześniej:
Co się zaś tyczy samego multi, to można było wybrać dowolną rasę i zmierzyć się z innymi graczami lub AI - maksymalnie w czwórkę na jednej mapie. Serwery nadal zakłada jeden z graczy, a dwa dostępne obecnie tryby to każdy przeciw każdemu i zespół przeciw zespołowi. Całość wygląda na w zasadzie skończoną, dostępne były nawet pełne drzewka rozwoju technologicznego (patrz obok) i encyklopedia z opisami jednostek. Tyle że - jak to u Blizzarda bywa - wiele rzeczy może się jeszcze diametralnie zmienić, o czym najlepiej świadczy przykład battle.net i fakt, że póki co nadal nieznana jest data udostępnienia publicznej bety.
Na zakończenie jeszcze obiecane parę słów o singlu. Potwierdziła się informacja o około 30 misjach, które znajdziemy w pierwszej części trylogii, a do tego doszła informacja, że każda z nich potrwa około 40-60 minut, co daje w sumie około 20-30 godzin gry. Oczywiście około, bo raz że w singlu będziemy mogli wybierać, w które misje zagramy, a dwa - nie jest w to wliczony czas niezbędny na ewentualne powtórki, które też się przecież zdarzyć mogą.
I to wszystko w temacie nowości. Na deser pokazano jeszcze nieco nowych screenów (znajdziecie je w naszej GALERII) i wspomniane już drzewka rozwoju technolocznego. Jeśli natomiast chodzi o wrażenia i informacje ogólne, więcej znajdziecie w najbliższym numerze CD-Action (w kioskach od 7 lipca).