7
17.11.2016, 17:03Lektura na 4 minuty

[Hacked by Dedsec] Watch Dogs 2 kontra prawdziwy świat

W drugiej części Watch Dogs właściwie co misję jesteśmy bombardowani nawiązaniami do zjawisk i wydarzeń, które zaczerpnięto bezpośrednio z naszej rzeczywistości. Postanowiliśmy więc stworzyć krótką listę, która wyjaśni wam co bardziej popularne easter eggi.

UBISOFTOWE WYCIEKI

Choć do premiery kolejnego Asasyna jeszcze rok i choć nie doczekał się jeszcze oficjalnej zapowiedzi, wiemy już o nim mnóstwo – że wraca w daleką przeszłość, że nosi kryptonim „Osiris”, że jego akcja toczy się w Egipcie, że jest mocno inspirowany trzecim Wiedźminem, et cetera, et cetera. Kiedy więc podjedziemy pod siedzibę Ubisoftu San Francisco, możemy podsłuchać, jak pracownicy studia martwią się o kolejne przecieki, podobne do tych, które dotknęły Unity i Syndicate. Główny bohater może wtedy zdecydować się na włamanie, dzięki któremu znajdzie na dysku jednego z developerów przygotowywany na E3 zwiastun tajemniczej gry osadzonej w realiach science fiction.

Jak donosi portal Kotaku (dzięki, o ironio, przeciekom z zaufanych źródeł), trailer przedstawia prawdziwą grę o kryptonimie „Pioneer”. Miała ona rzeczywiście zostać pokazana na E3 w przyszłym roku, ale ze względu na różne problemy losy projektu są teraz dość niepewne – został przekazany w ręce innych twórców i musi się doczekać naprawdę mocnych przeróbek. Gdy pracownicy Ubi odpowiedzialni za Watch Dogs 2 wrzucali niedokończony zwiastun do gry, nie spodziewali się, że Pioneer będzie miał takie problemy. Jak twierdzi jedno ze źródeł, jest im teraz trochę głupio.

 

GOOGLE = NUDLE

NUDLE_c04f1.jpg

W uniwersum Watch Dogs 2 nie ma takiego portalu, jak Google – jest za to „Nudle”. Zamiast mapy mamy więc wyglądającą więcej niż znajomo aplikację Noodle Maps, a bohaterowie zamiast „szukać czegoś w internecie” próbują „nudlować” różne terminy.

 

KINECT KONTRA CZARNOSKÓRZY

Kiedy Microsoft zaprezentował w 2010 swoją rewolucyjną kamerkę umożliwiającą grę całym ciałem, część dziennikarzy growych nie była zachwycona. Konkretnie rzecz biorąc, była to czarnoskóra część, która skarżyła się, że sprzęt nie wykrywa ich twarzy. Z czasem okazało się, że biali też mają liczne problemy z Kinectem – Ubisoft postanowił odnieść się jednak do skandalu z „rasistowskimi Kinectami” w misji, w której główny bohater kradnie ze studia filmowego inteligentny samochód inspirowany „Nieustraszonym” z Davidem Hasselhoffem. Auto stwierdza, że twarz Marcusa jest „zbyt ciemna”, by jego sensory mogły ją odczytać, na co kierowca reaguje słusznym gniewem z gatunku „bitch, I’m black and I’m proud”.

 

MARTIN SHKRELI

Samozwańczy „bad boy farmacji”, Martin Shkreli, po raz pierwszy zasłynął w mediach dzięki podniesieniu ceny leku Daraprim z niecałych 14 do 750 dolarów za tabletkę. Od tego czasu dbał o to, by media o nim nieustannie mówiły – nieważne, czy dobrze, czy źle. Kupił więc na przykład jedyną kopię albumu legendarnej grupy hip hopowej Wu-Tang Clan „Once Upon a Time in Shaolin” tylko po to, by nikt inny nie mógł jej słuchać. Ogłosił, że skontaktował się ze słynnym japońskim naukowcem badającym klonowanie tylko po to, by wskrzesić niesławnego goryla Harambe. Miesiąc temu zaoferował zakup imageboarda 4chan.org. Został oskarżony o malwersacje finansowe, po czym traktował proces sądowy jak przekomiczną zabawę. Wystawił na aukcji możliwość uderzenia go w twarz. Watch Dogs 2 postanowiło zabawić się jego kosztem już w jednej z pierwszych misji. Niejaki Gene Carcani, znany ze względu na podniesienie ceny przeciwbiałaczkowego leku, chce tam kupić album fikcyjnego rapera Bobo Dakesa – bohaterowie wrabiają go więc w bezinteresowne przelanie pieniędzy za płytę na konto organizacji walczącej z białaczką. Kiedy do Carcaniego/Shkreliego dociera, co się właśnie stało, reaguje furią.

Shkreli w odpowiedzi nazwał na Twitterze grę „durną zrzynką z GTA o absolutnie kretyńskim pomyśle na siebie”, po czym wrócił do streamowania League of Legends. Wygląda na to, że Ubi rzeczywiście zaszło mu za skórę.

 

TOM CRUISE I SCJENTOLOGIA

SCIENTO_c04f1.jpg

W pewnym momencie gry Dedsec wypowiada wojnę watchdogsowej wersji scjentologów, czyli sekcie New Dawn. By wyciągnąć informacje na temat ich tajemnego obozu, Marcus Holloway udaje się w przebraniu jednego z przywódców organizacji do aktora, który wygląda niesamowicie podobnie do Toma Cruise’a. Pod koniec rozmowy Marcus porzuca swoją rolę i oświadcza gwieździe ekranu, że „jej ostatnie pięć filmów było do bani”, co każdy fan „Mission Impossible” i „Na skraju jutra” powinien przyjąć z niesmakiem.

 

DONALD TRUMP

Ubisoft jeszcze przed zakończeniem tegorocznych wyborów w USA postanowił odnieść się do jednego z kandydatów – jak się okazało, zwycięskiego. W pewnym momencie Dedsec postanawia wyrazić swój sprzeciw wobec ultrapatriotycznej kampanii Marka Thrussa, którego hasło wyborcze („Let’s Make The Bay Area Stronger”) to oczywiste odwołanie do hasła „Make America Great Again” Donalda Trumpa. Billboard prezentujący wirtualną wersję amerykańskiego prezydenta-elekta w jednej misji zostaje zatem przyozdobiony czaszkami oraz emoji w kształcie kupy. Niewybredne i dobitne.


Czytaj dalej

Redaktor
dedsec
Wpisów18

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze