Drukujemy w 3D
O związanych z drukowaniem 3D perypetiach możecie przeczytać w najnowszym numerze CD-Action, a w ramach zachęty kilka fotek pokazujących, co wyjdzie z połączenia najnowszej technologii i zerowych (przynajmniej na początku) umiejętności.
Żeby nie było - testy zaczęliśmy od gruntownego przestudiowania instrukcji. Dzięki czemu już po kilku dniach od dostarczenia sprzętu do redakcji przez kuriera (w stanie mocno wskazującym na ugniatanie...) udało się uzyskać takie oto efekty:
Na wydruk wszystkich figur szachowych przygotowanych w tym klimacie potrzebny byłby jednak jakiś tydzień. I to zakładając (bardzo naiwnie), że w międzyczasie nic by się nie popsuło... Zamiast tego sięgnęliśmy więc po Vadera. O ile jednak od frontu wygląda całkiem nieźle...
...to od tyłu aż nadto dobitnie widać, że z przygotowaniem figurki do druku program sobie tak sobie. (patrz: następna strona)