Devil May Cry 4 Special Edition musi się dobrze sprzedać, żeby powstało Devil May Cry 5
Po tym newsie pokiwacie głową i powiecie "Capcom". Okazuje się, że reedycja Devil May Cry 4 jest ważniejsza, niż niektórym mogłoby się wydawać. Wygląda na to, że jeżeli chcecie zagrać kiedyś w Devil May Cry 5, musicie to Capcomowi udowodnić.
Na oficjalnej japońskiej stronie Capcomu ukazał się wywiad z Hideakim Itsuno. Reżyser wyjawia w nim, że nie jest pewien, czy będzie mógł zrobić kolejne Devil May Cry, jeżeli odświeżona Czwórka nie sprzeda się wystarczająco dobrze.
Pozwólcie więc, że zwerbalizuję to, o czym wszyscy pomyśleliśmy: Capcom opiera przyszłość jednej ze swoich najważniejszych serii na sukcesie (lub braku tegoż) odświeżonej wersji starej gry, w którą większość zainteresowanych już grała. Miejmy nadzieję, że chodzi tylko o marketingowe zastraszanie, a nie o wymówkę dla niezrobienia kolejnej odsłony w przyszłości.
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.