18
1.07.2015, 09:54Lektura na 1 minutę

Star Citizen: TYSIĄC. PIĘĆSET. ZŁOTYCH. ZA. STATEK!

Za raptem 400 $ możecie pokazać krewnym i znajomym, jak się wożą próżniacy z próżni. Taki zakup to zresztą znakomity pomysł, bo przysłuży się on dalszemu rozwojowi tytułu, który przecież zebrał dzięki finansowaniu społecznościowemu nędzne osiemdziesiąt cztery miliony dolarów. 


Mateusz Witczak

Nie, Genesis Starliner nie leczy raka, a jego pojawienie się raczej nie sprowokuje Nicki Minaj do zakończenia kariery. To po prostu bajecznie luksusowy  krążownik, który możemy nabyć przez ograniczony czas. Poza możliwością przewiezienia ośmiu członków załogi i pomieszczenia czterdziestu pasażerów, możemy sobie nasze cacko dość swobodnie personalizować. Wybaczcie, jest jeszcze za wcześnie na sarkazm, stąd po prostu oddajmy głos twórcom, którzy uzasadniają swój pomysł tak:


Stworzyliśmy wiele tradycyjnych statków: wszystkie myśliwce, bombowce, okręty bojowe i transportery odgrywają naturalną rolę w gameplayu pogrążonego wojną świata. ... Ale Starlinerem wprowadzamy coś nowego: statek, który nie ma oczywistego stylu gry.


Słowem: cywilny transporter kosztujący tyle, że aspirująca firma przewozowa już na starcie wchodzi na rynek z długami. Drobna przedsiębiorczość otrzymała cios z najmniej spodziewanej strony.


Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze