Nowa limitka New 3DS XL z Monster Hunter X jest obiektywnie przepiękna
Tak, zgadza się – nie pozwalam się nie zgodzić. Tak się złożyło, że Monster Hunter X ma dobrą nazwę (bo "X", wiecie), więc i grafika bardzo dobrze pasuje do symetrycznej konsoli. Mam nadzieję, że Nintendo w następnym handheldzie nie zrezygnuje z zamykanego designu, bo dzięki temu powstają naprawdę prześliczne kawałki plastiku.
Tak naprawdę nie jest to New 3DS XL, a New 3DS LL – bo oczywiście nie będzie dostępny w Europie, chyba że premiera u nas kiedykolwiek nastąpi i jakiś dobroduszyny człowiek z Capcomu przybije pieczątkę oświadczającą: tak, ci śmieszni biali ludzie również lubią kupować limitowane konsole.
O promocji możecie poczytać – to dowcip, bo po japońsku – tutaj.
Redaktor
Dawid „spikain” Bojarski
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.