Windows 10 dostępny w wersji testowej
Choć w przypadku wcześniejszych wersji Windowsa ma się przynajmniej 30 dni na aktywację, Windows 10 jest bez niej niemal całkowicie bezużyteczny. I choć w ciągu 30 dni można się wycofać z uaktualnienia bez utraty danych, to nie do końca to samo – zwłaszcza jeśli nie masz prawa do darmowego upgrede’u. Na szczęście pojawiła się już testowa Dziesiątka.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszych wersji Windowsów, także w tym wypadku mamy do czynienia z edycją Enterprise. Teoretycznie jest ona najbardziej rozbudowana, ale według pierwszych testujących brak jej niektórych programów obecnych w wersjach Home i Pro. Cóż, normalna Enterprise przeznaczona jest dla korporacji – pewnie niektóre z narzędzi uznano za zbyt rozrywkowe.
Ale nie to jest najgorsze. Trzeba bowiem pamiętać, że testowej wersji Enterprise nie da się aktywować do pełnej Home lub Pro. To oznacza, że nawet jeśli Dziesiątka spodoba ci się tak bardzo, że kupisz sobie pełną wersję, i tak czekać cię będzie wykonanie instalacji od zera.
I jeszcze jedno. By ściągnąć testową Dziesiątkę z tej strony, trzeba się najpierw zarejestrować i podać cel testu (ta i pozostałe informacje mają znaczenie dla Microsoftu, ale udzielone odpowiedzi nie wpływają na dostępność wersji do testów). Strona dostępna jest niestety tylko po angielsku, a choć do wyboru jest edycja zarówno 32- jak i 64-bitowa, wśród dostępnych języków brak jest polskiego – na szczęście to problem tylko podczas instalacji, potem można sobie dociągnąć polski pakiet językowy.