Ubi idzie na zakupy
Być może szykuje się kolejna duża transakcja w branży - szef Ubi zapowiedział, że firma ma do wydania 780 mln euro i chętnie powiększyłaby swoje królestwo.
Yves Guillemot zapowiedział, że Ubi może rozrosnąć się dzięki nabyciu innej firmy. Dzięki temu francuski wydawca nie zostałby w tyle za Blizzardem i Activision (które niedawno się połączyły) i Electronic Arts (o ile do skutku doszłoby przejęcie przez giganta Take 2). Guillemot dodał, że obecna kondycja Ubi jest doskonała, ale nie wolno popaść w beztroskę i dać się przejąć.
Analitycy twierdzą, że mało prawdopodobne jest jednak, by Ubi dokonało wielkiej fuzji na wzór Activision i Blizzarda - raczej pójdzie w kierunku przejmowania niedużych, niezależnych twórców gier.
Czytaj dalej
Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.