Mark Zuckerberg chce zapewnić uchodźcom dostęp do Facebooka
Podczas odbywającej się w Nowym Jorku sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ założyciel najpopularniejszego serwisu społecznościowego mówił o potrzebie zapewnienia uchodźcom dostępu do internetu. Obiecał też pomoc w usieciowieniu obozów nadzorowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Po spotkaniu z biznesmenami i politykami (w tym niemiecką kanclerz, Angelą Merkel), Zuckerberg wygłosił przemówienie, w którym nazwał dostęp do internetu "prawem człowieka" i zapowiedział, że Facebook włączy się w akcję, której celem jest zaproszenie do globalnej sieci najuboższych regionów świata. Jak mówił:
Łączność pomoże uchodźcom w lepszym dostępie do pomocy medycznej i utrzymaniu więzi z rodzinami i ukochanymi.
Wśród sygnatariuszy "Deklaracji Łączności" znaleźli się Bono, Charlize Theron, Bill Gates i założyciel Wikipedii, Jimmy Wales.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza, odważna deklaracja twórcy Facebooka. Kilka dni przed nowojorskim wystąpieniem Zuckerberg obiecał, że jego serwis pomoże Niemcom w zwalczaniu hejtu, jaki rozlewa się po internecie w związku z kryzysem migracyjnym. W tym celu nawiązał współpracę z FSM (organizacją non-profit zajmującą się "ochroną korzystającej z sieci młodzieży"), wydelegował kilku pracowników, którzy - we współpracy z niemieckim ministerstwem sprawiedliwości - zajmą się monitoringiem grup dyskusyjnych (oczywiście wyłącznie pod kątem ksenofobicznych wypowiedzi) i i zapowiedział stosowną kampanię informacyjną.
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.