10
8.02.2016, 16:13Lektura na 3 minuty

[Akademia CD-Action] Zapowiedź Dying Light: The Following - tekst czytelnika

Dying Light – zabójczy slalom ulicami miasta Harran, kluczenie w zaułkach, krycie się w zakamarkach, wyskoki, zeskoki, chwyty, wślizgi, rzuty i wszelkie inne parkurowe cuda w miejskiej scenerii. Znacie? Pamiętacie? To zapomnijcie, bo dodatek zmieni i krajobraz, i motoryczne przyzwyczajenia graczy.


Shky

W najbliższy wtorek Wrocław po raz kolejny ruszy na podbój świata. Nie dość, że tego dnia ukaże się najnowszy numer CDA, to jeszcze będzie miała miejsce premiera Dying Light: The Following – dodatku do zeszłorocznego hitu Techlandu o życiu wśród zmarłych inaczej.

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać za miasto?

Najważniejszym elementem rozszerzenia jest nowy poziom, na którym będzie się toczyła rozgrywka. Wróć – nie poziom, lecz cała mapa. Albo jeszcze lepiej - nowy świat, gdyż The Following umożliwi graczom zwiedzenie okolicy miasta, które było scenerią oryginału, a udostępniony obszar ma być większy niż wszystkie lokacje z podstawki razem wzięte.

Pretekstem do opuszczenia gościnnych miejskich murów jest szerzący się w sąsiedztwie kult, którego wyznawcy oddają cześć tajemniczej Matce i ponoć nie ulegają przemianie w zombie. Gracze, jako znany już Kyle Crane, otrzymają zadanie zbadania tej sprawy i odkrycia sekretów kultystów, co zaowocuje koniecznością wypełnienia dla nich różnych zadań i pozyskania ich zaufania.

Jak się okazuje, Harran raczej nie może pretendować do miana wielkiej aglomeracji, gdyż tuż za jego granicami rozciągają się typowo wiejskie, otwarte przestrzenie, jedynie od czasu do czasu przetykane formami krajobrazu wykonanymi ludzką ręką. Poruszanie się po tak skonstruowanym świecie wymusza znaczną zmianę w mechanice rozgrywki. Będący sednem pierwowzoru parkour, uprawiany wśród pól i płotów, wydaje się być równie zróżnicowany co pejzaż stepowy, zatem twórcy zbudowali rozszerzenie wokół czegoś zupełnie w podstawce nieobecnego.

Ta gra jest zabug(gy)owana!

Tak oto w grze pojawiły się pojazdy, a dokładnie rzecz biorąc buggy, które nie mają służyć jedynie do przemieszczania się, lecz będą atrakcją samą w sobie. Nie dość, że pozwolą nam zrównać z powierzchnią gruntu całe masy umarlaków wychodzacych pod koła, to jeszcze gracze będą mogli w znacznej mierze modyfikować swoje pojazdy, np poprzez dodanie miotacza płomieni bądź podłączenie prądu do klatki bezpieczeństwa (ciekawe co na to BHP). O wehikuły trzeba będzie dbać, gdyż wraz ze wzrastajacą liczbą zwycięstw zaznaczonych na burcie naszej maszyny, spadał bedzie jej stan techniczny i poziom paliwa.

Wśród mniejszych nowinek, nie wpływających w tak znacznym stopniu na gameplay, mają pojawić się równiez nowe rodzaje broni, zarówno do walki w zwarciu jak i na dystans (m.in. kusza). Wraz z premierą dodatku wprowadzone zostaną również legendarne poziomy dla naszych postaci. Po zdobyciu wszystkich umiejeności w jednym z drzewek, otworzy się kolejne, zawierające aż 250 dodatkowych skilli, dzięki którym będziemy mogli zdobyć np. nowe stroje dla naszej postaci. Ten aspekt będzie również dostępny w formie bezpłatnego DLC dla tych, którzy nie zdecydują się na zakup dodatku.

Pewne zmiany dotkną również trybu Be the Zombie, lecz będzie to raczej oliwienie zębatki balansu niż gruntowna przebudowa całego mechanizmu. Nadal będziemy mogli toczyć asymetryczny pojedynek czterech na jednego, tyle że tym razem ludzie będą mogli używać również swoich buggy, co z pewnością urozmaici zabawę.

Na koniec warto wspomnieć, że dodatek będzie dostępny do kupienia samodzielnie jak i w zestawie z podstawką.


Redaktor
Shky
Wpisów28

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze