Total War: Warhammer – Koniec z dużymi dodatkami
Creative Assembly skupi się teraz na tworzeniu kontynuacji.
Jesteśmy świeżo po premierze Bretonii, najnowszej frakcji w Total War: Warhammer – nie ma co jednak liczyć na to, że gra wzbogaci się o kolejne DLC podobnego kalibru. Developerzy zajęli się już w pełni drugą częścią planowanej warhammerowej trylogii, a pierwsza może odtąd otrzymywać najwyżej drobne aktualizacje. Kolejne dwie gry mają mieć nowe mapy świata, opisywane jako "przynajmniej tak samo spore, a może nawet większe niż w jedynce", oraz po cztery nowe frakcje (co może sugerować, że wykroczymy poza standardowe piętnaście ras). Ponadto wszystkie odsłony sagi mają się ze sobą łączyć, oferując gigantyczną kampanię złożoną z trzech części. Ogromny sukces pierwszej sprawił zresztą, że "dwójka" jest teraz kluczowym projektem dla Creative Assembly i ma otrzymać wsparcie na bezprecedensową skalę. Co nie oznacza, że studio zapomina o fanach historycznych odsłon TW – ciągle przygotowywana jest gra osadzona w zupełnie nowej erze (co według spekulacji może oznaczać pierwszą wojnę światową).