Marka Legacy of Kain otworzy się na twórców niezależnych?
Tak sugeruje Phil Elliott, szef "indyczego" działu Square Enix.
Na swoim koncie na Twitterze zamieścił taki oto wpis:
Wonder what the interest in the Legacy of Kain IP would be if we made it available to indies to license?
— Phil Elliott (@Sly_Rebirth) June 13, 2017
Ciekawe, jakie byłoby zainteresowanie marką Legacy of Kain, gdybyśmy udostępnili jej licencję twórcom niezależnym?
Rzecz jasna nie należy na tej podstawie wysnuwać zbyt daleko idących wniosków, ale wydaje się mało prawdopodobne, by wpis pojawił się kompletnie bez powodu. Być może Square stara się w ten sposób wybadać temat. Warto przypomnieć, że niedawno podobny los spotkał wydaną na pierwsze PlayStation grę akcji Fear Effect. Oddana w ręce niezależnych twórców marka powróci do życia w formie... taktycznego rolpleja ufundowanego za pośrednictwem Kickstartera. Czas pokaże, jak będzie w tym przypadku.
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.