14
29.09.2017, 15:33Lektura na 3 minuty

Ruiner nie będzie najwyżej ocenianą polską grą 2017...

...ale pierwsze recenzje wskazują, że developerzy nie mają się czego wstydzić.


Mateusz Witczak

Rodzimy twin stick shooter zadebiutował we wtorek (co jego autorzy z Reikon Games uczcili zwiastunem premierowym) i zdążył zebrać pierwsze oceny. Pozytywne.

Gdy piszę te słowa edycja przeznaczona na pecety może się pochwalić metakrytykową średnią na poziomie 78%. Na PS4 wynik zatrzymał się na 70%, zaś w przypadku XBO... cóż, wciąż ukazało się zbyt mało ocen, by wyciągnąć średnią.

Rozstrzał jest zresztą spory...

Destructoid - 9/10
GameSpew - 90%
PlayStation Universe - 8,5/10
PC Gamer - 84/100
Vandal Online - 8,2/10
Hardcore Gamer - 4/5
GameSpot - 8/10
God is a Geek - 8/10
IGN - 6/10
We Got This Covered - 2,5/5
Stevivor - 5/10

Bardzo ciepło wypowiada się o wysiłkach Polaków Anthony Marzano z Destructoida. Redaktor nazywa Ruinera "jedną z tych dobrych trudnych gier". Chwali zróżnicowaną i dynamiczną walkę (zwłaszcza z bossami, choć ci na późniejszym etapie gry zaczynają korzystać z dość podobnych zdolności), podejmowaną z wykorzystaniem zróżnicowanego rynsztunku i zestawu zdolności, które gracz musi perfekcyjnie opanować. Krytykowi podoba się cyberpunkowa estetyka, dostaje się natomiast historii. 


To solidna cyberpunkowa gra akcji z wyjątkową walką przy użyciu broni palnej i białej, tocząca się w pięknym mięsistym świecie, który niestety nie realizuje w pełni swojego potencjału. Może i nie jest perfekcyjna, ale z czystym sercem polecam wam Ruinera, jeśli poszukujecie dobrego wyzwania lub produkcji, która doskonale będzie pasować do ciemnego pokoju, w którym zasiądziecie ze słuchawkami podkręconymi na maksimum.



Omri Petitte z PC Gamera jest niemal równie entuzjastyczny. Docenia  inspirowaną latami 80., mroczną stylizację oraz "szybką i płynną" walkę. Chwali sobie również poziom trudności (na hardzie rzecz jest ponoć "torturującym spektaklem wstydliwie długich łańcuchów zgonów"), który mimo wszystko nie frustruje, ale zachęca do poprawienia własnych umiejętności. Ubolewa natomiast nad tym, że milczący bohater pozbawiony jest osobowości i motywacji, a do rozgrywki wkrada się pewna powtarzalność. 

Najwięcej zastrzeżeń miał Daemon Hatfield z IGN-a. Również Hatfieldowi spodobał sie projekt świata (czerpiący z "Akiry", "Blade Runnera" czy "Ghost in the Shell"). Narzeka jednak, iż "zbyt często nie wiedział, dlaczego ginie" (przez wzgląd na nieczytelność rozgrywki), psioczy również na powtarzalność lokacji, niewielki wpływ dialogów na akcję oraz krótki czas zabawy. Jak konstatuje:


Wywalczając sobie drogę przez Ruinera czułem się jakbym pracował i gdybym nie był zobligowany do skończenia gry przed napisaniem recenzji, pewnie nie zawracałbym sobie nią głowy. Niedobrze, że skupia się ona na byciu trudną, a nie na dostarczaniu zabawy, bo też walka działa świetnie, kiedy masz już dostęp do całego zestawu broni i gadżetów. (...) Gry powinny być zabawne od momentu, gdy naciśniesz przycisk "start" - o to w tym chodzi.


 

Naszą recenzję przeczytacie w nadchodzącym CDA 12/2017. Po cichu zdradzę, że CormaC powtórzył podczas rozgrywki sporo słów zelżywych.


Czytaj dalej

Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze