29
28.12.2017, 14:05Lektura na 2 minuty

Apple pozywane za celowe spowalnianie starszych iPhone´ów, żądania powalają

W jednym z pozwów zbiorowych zażądano odszkodowania w wysokości... 999 miliardów dolarów. Tak. Miliardów.


DavyStrange

Afera z Apple'em w roli głównej rozkręciła się na dobre. Firma przyznała się do celowego spowalniania swoich smartfonów – przynajmniej tych ze starszymi bateriami. Działanie zostało usprawiedliwione w oficjalnym oświadczeniu w następujący sposób:


Naszym celem jest dostarczenie najlepszego doświadczenia dla klientów, między innymi dzięki wydłużaniu żywotności ich sprzętu. Baterie litowo-jonowe radzą sobie gorzej w spełnianiu swojego zadania w niskich temperaturach, przy niskim poziomie naładowania czy po prostu z wiekiem, co może prowadzić do wyłączania się smarfona w celu ochrony jego elektronicznych części. W ubiegłym roku zaimplementowaliśmy do iPhone'a 6, iPhone'a 6S oraz iPhone'a SE funkcję, która miała na celu wygładzenie chwilowych skoków w poborze mocy, by zapobiec nagłemu wyłączeniu urządzenia w takich warunkach. Rozszerzyliśmy tę funkcję do iPhone'a 7 za pomocą iOS-a 11.2 i w przyszłości planujemy wspierać w ten sposób inne nasze produkty.


Jak widać, Apple nie tylko broni swojej pozycji, ale też ani myśli zaprzestać procederu. Wielu użytkowników uważa wspomniane "wygładzanie chwilowych skoków w poborze mocy" (czyli w praktyce spowalnianie sprzętu) za wyjątkowo nieczyste zagranie, mające na celu wymusić na nich kupno nowszego modelu iPhone'a – zwłaszcza że firma nie informowała konsumentów o takich ukrytych "atrakcjach".

Efektem zamieszania jest rosnąca liczba pozwów (agencja Reuters podaje, że do wczoraj było ich już dziewięć) – ucierpieć może więc nie tylko wizerunek firmy, ale i jej finanse. Uszczerbek na kontach giganta z Cupertino może być zresztą całkiem niemały. W złożonym w Kalifornii pozwie zbiorowym, stawiającym firmie zarzuty "oszustwa przez zatajenie" oraz nieuczciwej w świetle prawa kalifornijskiego konkurencji, padło szalone żądanie 999 999 999 000 dolarów! Tak jest, to niemal bilion! Sytuacja wydaje się absurdalna, ale nie zmienia to faktu, że firma będzie musiała bronić się w sądzie. W porównaniu z tym pozew (również zbiorowy) złożony w Nowym Jorku, w którym przewinienia Apple'a wyceniono na "zaledwie" 100 milionów dolarów, wydaje się... skromny.

W jedną ze spraw zaangażował się Jeffrey Fazio, prawnik, który w 2013 roku wymusił na Apple'u wartą 53 miliony dolarów ugodę w sprawie dotyczącej rozszczeń gwarancyjnych. Fazio podkreśla, że choć firma mogła rozwiązać problem z wadliwymi bateriami, oferując ich wymianę na nowe, wolała spróbować załatwić temat po cichu dużo niższym kosztem – kosztem klientów.


Czytaj dalej

Redaktor
DavyStrange
Wpisów966

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze