Far Cry 5: Znerfiono indyki. I naprawdę nie ma co na ten temat gdakać
Choć Montana słynie z największej w Stanach populacji niedźwiedzi grizzly, w istocie najstraszliwsze zagrożenie stanowi na jej ziemiach... drób.
Żaden z kultystów Josepha Seeda nie jest równie morderczy, co nieodłączny składnik sałatki z fetą i pomidorami koktajlowymi oraz główne danie podczas Święta Dziękczynienia. Zagrożenie unaocznia poniższy materiał:
Jak słusznie konstatuje Kotaku, indyczy ród zaczął cieszyć się w Montanie wyjątkowo ponurą sławą.
I thought I had faced the most formidable foes in video games, but
— Brittney Brombacher (@BlondeNerd) March 27, 2018
then I came across a turkey in Far Cry 5.
Driving a big pickup, listening to CCR, and watching a grown man get taken down by a turkey on the side of the road is really what Far Cry is all about
— Jordan Davis: A Star Wars Story (@pressST4RT) March 27, 2018
Wygląda na to, że Ubisoft dostrzegł problemy (?) z ptactwem, stąd pierwsze poprawki do FC5 skupiają się nie tylko na usprawnieniu AI czy animacji... ale również na osłabieniu indyków zwyczajnych.
Czy drób rzeczywiście przestał pustoszyć granicę między Stanami a Kanadą? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.