8
24.04.2018, 08:12Lektura na 2 minuty

Fortnite faktycznie wchodzi do Chin. W dodatku promuje się jako dyscyplina e-sportowa

Stare chińskie przysłowie mówi: kto ma pieniądze, może zmusić autobus do lotu.


Mateusz Witczak

W miniony piątek Epic Games dało nam do zrozumienia, że battle bus obierze kurs na Chiny...


Dlaczego to ważne, co Fortnite może ugrać na oficjalnym wejściu na tamtejszy rynek i jak przeszczep wpłynie na rywalizację z PUBG-iem – wyłożyliśmy w tym artykule.

Developerzy właśnie potwierdzili informacje z ubiegłego tygodnia. Moment oficjalnego debiutu na Dalekim Wschodzie nie jest jasny, ale wiadomo, że hitowemu battle royale pomoże wystartować chiński Tencent (moloch, który zarabia więcej niż Ubisoft, Activision Blizzard, Electronic Arts oraz Take-Two... i to razem wzięte). Nie powinno to dziwić, bo posiada on 40% udziałów Epica i to właśnie jemu zawdzięczamy zwrot studia w kierunku produkcji F2P. 

Rzecznik Tencenta zapowiedział ponadto, że firma wyłoży 15 milionów dolarów, które przeznaczy na wypromowanie Fortnite’a jako dyscypliny e-sportowej (zarówno w Chinach, jak i na całym świecie).  


Swoją drogą: również PlayerUnknown's Battlegrounds inwestuje w e-sportowe zmagania.


Czytaj dalej

Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze