20
17.05.2018, 06:39Lektura na 3 minuty

„Deadpool 2”: Krytycy twierdzą, że sequel jest lepszy od „jedynki”

Opinie wahają się od „perfekcyjnego antidotum na »Avengersów«” po: „to mniej satyra, a bardziej symptom”.


Mateusz Witczak

Metakrytyczna średnia ocen (z 47 recenzji) zatrzymała się na pułapie 68%. Słowem: film poradził sobie ciut lepiej niż pierwsza odsłona (65%) i debiutujący w podobnym czasie „Han Solo: Gwiezdne wojny – historie”.

Krytykom daleko jednak do jednomyślności...

  • Washington Post – 100/100
  • The Atlantic – 92/100
  • Rolling Stone – 88/100
  • The Verge – 81/100
  • Empire – 80/100
  • The Hollywood Reporter – 80/100
  • IGN – 78/100
  • USA Today – 75/100
  • Entertainment Weekly – 75/100
  • We Got This Covered – 70/100
  • Variety – 70/100
  • The A.V. Club – 67/100
  • Boston Globe – 63/100
  • The New York Times – 60/100
  • The Guardian – 60/100
  • The Telegraph – 60/100
  • Lost Angeles Times – 50/100
  • Slant Magazine – 50/100
  • Vanity Fair – 40/100
  • Time Out – 40/100
  • Maksymalną oceną nagrodził obraz Michael O’Sullivan z Washington Post. Według O'Sullivana „Deadpool 2” pozostał metafilmem, który w udany sposób nie tylko naigrawa się z siebie, ale stanowi też pastisz „Avengersów”, „X-Menów” czy „Johna Wicka” (co nie dziwi, bo za kamerą stanął David Leitch, który „Johna Wicka” wyreżyserował), jak i przemysłu filmowego w ogóle. Krytyk docenia mroczniejszy scenariusz, ale też ukazanie bardziej ludzkiej strony granego przez Ryana Reynoldsa (anty)herosa (który między spotkaniami z Cable’em zajmuje się chociażby wychowaniem nastoletniego Firefista). Jak podsumowuje:


    Nic nie jest tu święte za wyjątkiem komedii. „Deadpool 2” kpi ze wszystkiego, od superbohaterskiego kina akcji po sposoby montażu, skutecznie broniąc się przed krytyką, jaka mogłaby na niego spaść.



    Ignatiy Vishnevetsky z redakcji The A.V. Club nie jest bezkrytyczny (pomstuje chociażby na nudniejsze niekiedy sekwencje akcji), choć jego zdaniem po odbębnieniu dwa lata temu tzw. origin story Deadpool stał się jeszcze bardziej stylowy, a w dodatku pozwala sobie na progresywne komentarze. Punktuje, że Leitch dobrze poradził sobie z wprowadzeniem postaci Cable’a, (parodiującej „Terminatora” Jamesa Camerona), w dodatku nieźle eksploruje obrzeża marvelowskiego uniwersum (np. wprowadzając ekipę X-Force, która ładnie przedstawiła się nam na tym zwiastunie).

    Fanem „dwójki” nie jest natomiast K. Austin Collins z Vanity Fair, według którego oba dotychczasowe filmy „stały się tym wszystkim, czego powinny nienawidzić”. Puenty dowcipów nazywa „przewidywalnymi”, a sekwencje walk – „nudnymi”.


    „Deadpool 2” to zwyczajny film o superbohaterach, wyróżniający się jedynie mruganiem do widza, dużą dawką „widziałeś, co tam zrobiłem?”. To męczące. (...) Obraz naśmiewa się ze wszystkiego, ale choć stara się ukryć pod przykrywką bycia odmiennym od wszystkich innych filmów o superbohaterach, wcale odmienny nie jest.



    W Polsce film zaliczy oficjalną premierę już jutro. Jego zwiastun finałowy możecie obejrzeć w tym miejscu.


    Redaktor
    Mateusz Witczak

    Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

    Profil
    Wpisów3462

    Obserwujących20

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze