18
12.11.2018, 19:36Lektura na 2 minuty

Deus Ex: „Ojciec” marki skrytykował niektóre z pomysłów studia Eidos Montreal

Warren Spector chętnie wróciłby do cyberpunkowego uniwersum.

W lipcu tego roku dowiedzieliśmy się, że pracownicy studia Eidos Montreal zamierzają odpocząć od marki Deus Ex. Twórcy przygód Adama Jensena skupili się na realizacji innych projektów, a wydane w połowie września Shadow of the Tomb Raider było jednym z nich. Cyberpunkowe uniwersum nie jest już traktowane priorytetowo, bo ciepło przyjęte przez branżowe media Mankind Divided nie wygenerowało odpowiednich przychodów.

VG247 postanowiło zapytać słynnego Warrena Spectora o ewentualny udział w procesie tworzenia nowego Deus Eksa. Choć „ojciec” marki chętnie wróciłby po kilkunastu latach na stare śmieci, to przynajmniej na razie nie róbmy sobie wielkich nadziei:


W mgnieniu oka podjąłbym decyzję o stworzeniu kolejnej gry. Kocham ten świat. Uwielbiam tę rozgrywkę, ale nie wstrzymujcie oddechu.


Rozmówca brytyjskiego serwisu uważa, że przy produkcji Human Revolution popełniono kilka poważnych błędów. Spector skrytykował choćby zachowanie sztucznej inteligencji czy okryte wyjątkowo złą sławą potyczki z bossami (poprawione dopiero w późniejszej wersji reżyserskiej gry):


Jeśli zapytasz moją żonę, powie ci, że krzyczałem z frustracji przez większość Human Revolution. Były trzy lub cztery rzeczy, które zrobiłbym inaczej... Stworzyli system kontekstowego korzystania z osłon terenowych, za którym nie przepadam. Po prostu pozwól graczowi się ukryć, a następnie zaprojektuj AI na tyle inteligentne, aby mogło o tym fakcie wiedzieć. Nie dali ci „darmowej” broni, więc nawet kopanie kogoś zabierało energię. AI nie wiedziało, w jakim momencie trzeba odpuścić. Kiedy skradankowe podejście kończyło się niepowodzeniem, wtedy już do końca misji grałeś w strzelankę. Pozostaje jeszcze kwestia potyczek z bossami. Najpierw nauczyli cię, że istnieje wiele sposobów rozwiązywania problemów, a następnie dają ci pojedynek, w którym musisz po prostu zabić wroga.


Ostatecznie jednak wysiłki studia Eidos Montreal należy ocenić pozytywnie:


Niemniej kiedy doszedłem już do końca [gry – dop. red], miałem poczucie, że obcowałem z pełnoprawnym Deus Eksem. Tamtejszy zespół [Eidos Montreal – dop. red] bardzo szanował to, co chcieliśmy zrobić w pierwszej odsłonie serii. Myślę, że wykonali naprawdę dobrą robotę. Oczywiście z wyjątkiem zaledwie kilku rzeczy, które mnie frustrowały.


Obecnie Warren Spector pracuje nad Underworld Ascendant. Pecetowa premiera gry została zaplanowana na najbliższy czwartek.


Czytaj dalej

Redaktor
Rafał „hraboll” Pieczka

Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.

Profil
Wpisów1397

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze