Red Dead Redemption 2 ma gorszą grafikę niż w dniu premiery
Downgrade prawie pół roku po pojawieniu się na rynku? Tego jeszcze nie grali.
Zeszłoroczny hit Rockstara wciąż radzi sobie świetnie – sprzedaje się doskonale, zebrał świetne oceny, a do tego twórcy nie przestają go rozwijać. Duża w tym zasługa tego, jak Red Dead Redemption 2 wygląda – mało który tytuł jest w stanie stanąć z nim w szranki, jeżeli chodzi o grafikę. Niektórzy sugerują jednak, że developer nieco z nią chyba przeszarżował i teraz po cichu wycofuje się ze swoich wcześniejszych decyzji.
Jak odkryli gracze, z produkcji Rockstara najpewniej zniknęła okluzja otoczenia, czyli specjalna metodę cieniowania, dzięki której światło i cienie zachowują się bardziej naturalnie. W internecie od razu pojawiło się wiele porównań grafiki gry świeżo po premierze i w późniejszych stadiach.
— NV (@NaVeN0M) March 17, 2019
Temat wypłynął przy okazji ostatniego patcha 1.06, jednak pewne różnice były już dostrzegalne we wcześniejszych wersjach.
Ambient occlusion pic.twitter.com/BbKXwaP1KI
— Michael (@LegacyKillaHD) March 17, 2019
Nie są to oczywiście wielkie zmiany i najpewniej zdecydowana większość z nas nie zwróciłaby na nie uwagi, gdyby nie czujność co poniektórych. Najpewniej nie jest to decyzja podyktowana niechęcią do graczy czy nawet problemami z wydajnością gry, a po prostu zwykły błąd. Sami widzicie zresztą, że łatwo przegapić różnicę. No i nie oszukujmy się, tak czy siak Red Dead wciąż wygląda wyśmienicie, a okluzja otoczenia... Kto wie, może powróci w następnym patchu, a może dopiero w wersji pecetowej?
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.