23
29.06.2019, 18:43Lektura na 2 minuty

PlayStation 5 będzie adresowane do hardkorowych graczy

Jednocześnie firma chce skupiać się na większych tytułach, a nie grach niezależnych.


Witold Tłuchowski

Mimo że widmo każualizacji, budzące 10 lat temu grozę w sercu niejednego hardkorowca, nie krąży już po naszej branży, to wciąż wielu z nas oblewa się potem na myśl o easy mode w Sekiro. Na szczęście te czasy mamy już za sobą, a większość firm porzuciła myśli o przyciąganiu do swoich produktów ludzi na co dzień niegrających kosztem doznań dotychczasowych fanów (chociaż gwoli ścisłości, „poważne” tytuły nigdy nie traciły popularności, więc obawy niektórych były mocno przesadzone).

Jak donosi The Wall Street Journal, odejście od kuszenia niedzielnych graczy potwierdza postawa Sony wobec kolejnej generacji konsol. Kenichiro Yoshida, dyrektor generalny firmy, na spotkaniu w sprawie strategii związanej z piątym PlayStation miał wręcz określić nowy sprzęt „niszowym produktem adresowanym do poważnych graczy”. Stwierdził również, że w dzisiejszych czasach „skupienie się na szczegółach przy tworzeniu gier stało się ważniejsze niż kiedykolwiek”. Stąd Japończycy kładą tak duży nacisk na specyfikację „piątki” – chcą w ten sposób skusić hardkorowców przywiązujących wagę do nowych technologii (chociażby popularnego ostatnio ray-tracingu). Przedstawiciele firmy sądzą także, że ludzie kupują konsole, aby grać w zaawansowane graficznie tytuły.

Interesujące jest też to, że zgodnie ze słowami jednego z wyżej postawionych pracowników, Sony nie traktuje w tej chwili Google i jego Stadii jako konkurencji w nadchodzącej generacji. Głównym rywalem pozostaje Microsoft, a firma z Mountain View jest postrzegano jako zagrożenie w dalszej perspektywie, gdy technologie internetowe staną się wystarczająco rozwinięte. Spółka nie uważa również, żeby walczyła o graczy z Nintendo, ponieważ większość jego fanów ma być młodsza od grupy, w którą celuje PlayStation.

Jeden z pracowników powiedział również, że Sony zamierza się skupiać przy „piątce” na większych produkcjach, w tym oczywiście na exclusive'ach tworzonych przez wewnętrzne studia spółki. Oznacza to mniejsze nakłady na tytuły niezależne i zacieśnianie współpracy z dużymi wydawcami – wszystko to w myśl zasady, że ludzie kupują konsole nie po to, żeby bawić się mniejszymi grami, do których mają dostęp nawet na telefonach, a po to, żeby grać w te najwyższej jakości, obecne tylko na tej konkretnej platformie. Takie podejście na pewno ucieszy sporo osób, szczególnie gdy pomyślimy o takich produkcjach jak Spider-Man czy God of War. Z drugiej strony fanów indyków może to wepchnąć w ręce konkurencji – zwłaszcza Nintnedo, które ostatnimi czasy ochoczo kłania się niezależnym tytułom i zachęca do Switcha kolejnych zewnętrznych developerów.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze