5
1.08.2019, 13:18Lektura na 2 minuty

Capcom w minionym kwartale radził sobie zaskakująco dobrze

Nie jest to rzecz jasna poziom z początku roku, ale jak na to, że nie wypuścili w tym czasie żadnego hitu...


Witold Tłuchowski

Kto jak kto, ale japoński wydawca powodów do radości ma w tym roku bez liku. Świetne wyniki remake'u drugiego Resident Evil, piątego Devil May Cry czy nieustająco popularnego Monster Hunter World z pewnością wywołały szerokie uśmiechy na twarzach wielu ważnych osób w Osace. Mogło się co prawda wydawać, że po świetnym rozpoczęciu 2019 firma straci nieco swój impet – w końcu nie wypuściła w tym czasie hitów porównywalnych z wyżej wymienionymi – ale opublikowany dziś nowy raport finansowy wyraźnie pokazuje, że nie jest znowu tak źle.

Dokument dotyczy drugiego kwartału roku finansowego 2019, czyli od kwietnia do czerwca. Możemy w nim wyczytać, że w tym czasie przychody ze sprzedaży netto wyniosły 17 miliardów 938 milionów jenów (nieco ponad 636 milionów złotych). Oznacza to, że w porównaniu z analogicznym okresem w 2018 poprawiły się one o 4,3%. Jeżeli chodzi o zysk operacyjny (tzn. ten przed odliczeniem podatków, odsetek i innych kosztów stałych) jest jeszcze lepiej – wzrósł on aż o 50,8% do 7 miliardów 703 milionów jenów (ponad 27 milionów złotych). Kapitał netto całej spółki wzrósł od poprzedniego kwartału (styczeń – marzec) o prawie 3 miliardy jenów (91 miliardów 432 miliony jenów, czyli 3 miliardy 242 miliony złotych).

Krótko mówiąc: jest dobrze. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy Capcom wskazuje popularność głównego katalogu tytułów poza granicami Japonii i przede wszystkim wzrost „wysoce opłacalnej” sprzedaży cyfrowej. Firma zauważa też, że mimo niewielu nowych gier sytuację ratuje ciągle rosnąca baza graczy Resident Evil 2 i piątego Devil May Cry, a także (właściwie: przede wszystkim) ostatniego Monster Huntera. Wszystkie te produkcje „znacząco zwiększyły zyski dzięki napędzającej je cyfrowej sprzedaży dającej wysoką marżę”. 

Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że firma zamierza restrukturyzować mniej dochodowe działy (np. ten zajmujący się automatami z grami, ale także ten odpowiedzialny za pachinko). W zamian za to, spółka „przeznaczy fundusze i zasoby ludzkie na rynek e-sportowy, który ma potencjał wzrostu w przyszłości”. Być może pierwsze tego symptomy widzimy już po akcji Capcomu, który z okazji jutrzejszego startu EVO 2019 udostępnił dziś na 10 dni piątego Street Fightera. Na samej imprezie mamy zresztą usłyszeć co nieco o perspektywach dla serii. 


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze