„Venom 2” zostanie wyreżyserowany przez Golluma

Przyzna to chyba każdy: pierwszy „Venom” z Tomem Hardym nie był najbardziej udanym z filmów (ale swoich fanów znalazł). Mimo to Sony ochoczo wzięło się za kręcenie jego następcy, a zapewne przy decyzji o tym nie bez znaczenia był wynik 855 milionów dolarów zarobionych na świecie przez „jedynkę”.

Reżyser pierwowzoru, Ruben Fleischer, jest teraz zajęty kończeniem Zombieland 2, dlatego producenci mieli wakat na tym stanowisku. Na miejsce Fleischer wskoczył więc Andy Serkis, którego znamy przede wszystkim z jego wyjątkowo charakterystycznych ról aktorskich. Co prawda istnieje pewne ryzyko, że nawet jeżeli oglądaliście filmy z jego osobą, możecie niekoniecznie kojarzyć twarz Serkisa. Powodem jest to, że w wielu głośnych produkcjach wcielał się w postaci tworzone w CGI, którym udzielał swojej mimiki, gestykulacji oraz ruchów dzięki technice motion capture. Zagrał więc Golluma w trylogii „Władcy Pierścieni”, Cezara w ostatnich „Planetach małp”, King Konga w... sami zgadnijcie w czym, a także Snoke'a w nowych „Gwiezdnych Wojnach”. Oprócz tego mogliście zobaczyć go (już pod jego ludzką postacią) w filmach Marvela (Ulysses Klaue w „Czarnej Panterze” czy „Czasie Ultrona”) lub w „Prestiżu” Nolana (Alley, pomocnik Tesli aka Davida Bowiego).

Jego dotychczasowa kariera reżyserska jest jednak nieco skromniejsza. Do tej pory stworzył jedynie „Pełnię życia” z Andrew Garfieldem oraz „Mowgliego: Legendę dżungli”, czyli wariację na temat „Księgi dżungli” dla Netfliksa. „Venoma 2” (jeszcze bez oficjalnej nazwy) zobaczymy najpewniej w kinach w październiku 2020, zdjęcia do niego mają zaś zacząć się jesienią tego roku.