[Na marginesie] Arnolda niechęć możliwa, Kojimie trzeba paliwa
Hej, w jakim innym miejscu przeczytacie o Mortal Kombat 11, Death Stranding, Spyro i amerykańskim fanie dziękującym za Wiedźmina 3 polskiej ambasadzie?
Nie wiem, czy słyszeliście, ale w nowym Mortal Kombat już niedługo pojawi się kilka nowych postaci – wśród nich Joker, Spawn i T-800 aka Arnold Schwarzenegger. Ten ostatni faktycznie wyglądać będzie jak znany gubernator Kalifornii, jednak, ku rozczarowaniu niejednego, nie przemówi jego głosem. Czy to z powodu znanej niechęci aktora do brutalnych gier wideo, czy dlatego, że Warner ma prawa tylko do jego wizerunku – Skynet raczy wiedzieć.
W Death Stranding będziemy mogli korzystać z pierwszoosobowej kamery! A sama gra nie będzie skradanką, a przedstawicielką nowego gatunku zwanego, cytuję, Action Game, Strand Game. Okej.
Spyro: Reignited Trilogy trafi na pecety i Nintendo Switcha już 3 września. Z tej okazji twórcy chwalą się nowym zwiastunem:
Czy to Kirby? Czy to Jigglypuff? Nie, to... eee, sekundkę. Whipseey. Tak. Ale równie sympatyczny jak konkurencja, co dobrze widać w zwiastunie Whipseey and The Lost Atlas dostępnego już dzisiaj na pecetach, PS4, Xboksie One i Nintendo Switchu.
Na zakończenie miły akcent: wczoraj na bramie polskiej ambasady w USA zawisł taki plakacik (wybaczcie, że zdjęcie zamiast Tweeta, ale siły wyższe):
Okazało się, że jego autor zachorował jakiś czas temu na raka jąder, a w dochodzeniu do siebie po operacjach i chemioterapii pomógł mu właśnie trzeci Wiedźmin. W powyższy sposób postanowił więc podziękować twórcom (i, jak widać, Polsce) za efekt ich pracy.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.