24
9.09.2019, 13:17Lektura na 3 minuty

E-sport: 10. najlepiej opłacany gracz zarobił więcej niż 500 najlepszych zawodniczek razem wziętych

Nie da sie ukryć: różnica jest całkiem duża.


Witold Tłuchowski

O tym, że kobiece rozgrywki w CS-a, LoLa czy Hearthstone'a ogląda mniej ludzi i nie są nawet w części tak popularne, co męskie zawody, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wielu graczom sama idea podziału na oddzielne od siebie e-sporty panów i pań wydaje się dość dziwna – w końcu przewaga fizyczności, przywoływana zwykle w podobnym przypadku przy okazji tradycyjnych sportów, nie powinna mieć tutaj żadnego znaczenia. Wciąż jednak dyskusja jest otwarta, a graczki mogą startować zarówno w turniejach ogólnych, jak i przeznaczonych stricte dla nich.

Te drugie przez mniejszą widownię siłą rzeczy przynoszą również dużo mniejsze pieniądze. Różnicę w zarobkach między płciami doskonale widać w zestawieniu łącznych nagród 500 najlepszych kobiet i mężczyzn w tej dziedzinie (za esportsearnings.com). Wśród panów pierwsze miejsce zajmuje Johan Sundstein z ponad 6 milionami 889 tysiącami dolarów (praktycznie w całości zdobytymi w Docie 2). Na liście kobiet na szczycie znajduje się Sasha „Scarlett” Hostyn (co budzi pewne kontrowersje, ponieważ urodziła się mężczyzną i niekoniecznie jest modelowym przykładem „kobiety-gracza” – a spora różnica w wynikach między Scarlett a kolejnymi zawodniczkami wcale w dyskusji nie pomaga) z 335 tysiącami dolarów za StarCrafta 2. Na podium znalazły się jeszcze Katherine „Mystik” Gunn (122 tysiące z Halo: Reach) i Ricki Ortiz (80 tysięcy, przede wszystkim ze Street Fightera V; tak jak w przypadku Hostyn, Ortiz urodziła się jako mężczyzna, jednak przeszła operację zmiany płci).

Jednak największe wrażenie robi co innego: jeżeli zsumować wygrane sumy 500 najlepszych zawodniczek, uzyskamy kwotę 3 123 274,23 dolarów. Pozwoliłoby to zająć 12. miejsce na liście najwyższych łącznych zarobków za turnieje – panie wyprzedziłyby tym sposobem 16-letniego Bughę, który za niedawny Fortnite World Cup zgarnął 3 miliony dolarów (a od tamtej pory wygrał jeszcze 46 tysięcy). Kobiety znalazłyby się zaś za Lassem "Matumbamanem" Urpalainenem, m.in. zwycięzcą The International 2017, który łącznie zarobił na rozgrywkach 3 557 781,04 dolarów. Na owej liście indywidualnie zameldowała się zaś tylko wspomniana Scarlett

Oczywiście powyższa suma nie musi odpowiadać rzeczywistości w 100%, ponieważ łączne sumy wygrane przez kobiety koło 200 miejsca schodzą już poniżej 2,5 tysiąca dolarów – w takim wypadku istnieje ryzyko, że twórcy rankingu nie znaleźli po prostu wszystkich turniejów i zawodów.

A o czym świadczą te gigantyczne różnicę? Cóż, właściwie tylko o tym, o czym mówiliśmy na początku – małej popularności kobiecego e-sportu i w związku z tym niższych w nim zarobkach. Z drugiej strony wiele osób wskazuje na to, że funkcją czysto żeńskich rozgrywek jest przede wszystkim promocja tej aktywności wśród kobiet. W jakim stopniu ją spełniają, to już sprawa otwarta.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze